Strona główna » Przestrzeń » Tajemnice tajemniczych podziemnych miast

    Tajemnice tajemniczych podziemnych miast

    Od czasów starożytnych pasja do jaskiń pozostała z człowiekiem. W całej historii cywilizacji pogrzebaliśmy pod ziemią w poszukiwaniu schronienia: prymitywne ziemianki przeszłości, średniowieczne lochy i wreszcie tajemnicze megamiasta ukryte setki metrów w głąb ziemi, które nawet dzisiaj nawiedzają naukowców.

    • Derinkuyu

      Na terytorium Kapadocji rozrzucono kilka małych podziemnych wiosek, ale Derinkuy wyróżnia się spośród wszystkich pozostałych. Archeolodzy datują ten labiryntowy kompleks na VIII wiek pne. Pod ziemią Derinkuyu spada aż o 18 poziomów. W takim schronieniu uciekinierzy nie musieli się obawiać długiego oblężenia - zupełnie samowystarczalna metropolia mogłaby istnieć bez zapasów z powierzchni. Co zaskakujące, ogromna struktura została znaleziona dopiero w 1960 r., Zresztą całkiem przypadkowo.

    • Naur

      Na północy Francji znajduje się kolejne podziemne miasto. Około pięciu kilometrów tuneli i około 400 pojedynczych mieszkań jest ukrytych 50 metrów pod zalesionym płaskowyżem. W trzecim wieku naszej ery Rzymianie urządzili tutaj kamieniołom. W średniowieczu opuszczony kamieniołom był powiększany przez miejscową ludność: dzięki ciągłym wojnom i najemnikom wędrującym po całej Europie taka skrytka była po prostu konieczna. Jaskinie Naura zawierały do ​​trzech tysięcy mieszkańców, którzy mogli prowadzić znajome życie - miasto miało własne kaplice, stajnie, studnie i piekarnie.

    • Kopalnia Soli w Wieliczce

      Przez siedem wieków, od XIII do XX, ludzie rozwinęli ten olbrzymi osad soli, wbijając się głębiej w trzewia ziemi. Oczyszczone poziomy osiadły i osiadły, tak że w końcu kopalnia zmieniła się w prawdziwy podziemny pałac na aż 7 poziomach. Maksymalna głębokość sięga 200 metrów, a tunele w Wieliczce sięgają nawet 300 kilometrów..

    • Lalibela

      W wiekach XII-XIII Etiopia była rządzona przez dynastię Zagwe, dobrze znaną Europejczykom dzięki jednemu królowi. Gebre Meskel Lalibela był powszechnie nazywany Świętymi za powściągliwość w jedzeniu i prawdziwie królewską ambicję. Podróż do Jerozolimy uderzyła władcę afrykańskiego w głąb jego duszy - po powrocie do domu zaczął budować dokładną kopię Wiecznego Miasta. Oczywiście, Grobu Świętego nie było tutaj, ale pod Lalibelą rozległe katakumby weszły w głąb ziemi.

    • Orvieto

      Położone na szczycie wzgórza miasto Orvieto słynie z białych win i pięknej architektury. Jednak główne atrakcje są ukryte pod ziemią. Starożytni Etruskowie zaczęli kopać pierwsze labirynty w tym obszarze. Przez stulecia ludzie rozbudowywali i ulepszali podziemne schronienia, aż przekształcili je w prawdziwe miasto..

    • Petra

      Być może jest to najbardziej znane podziemne miasto na świecie. Ściśle mówiąc, nie można formalnie nazwać Petera podziemia, ponieważ jego słynne świątynie zostały wycięte przez wykwalifikowanych architektów bezpośrednio w skale. Miasto zostało zbudowane na skrzyżowaniu szlaków karawan i rozkwitało, dopóki przebiegli Rzymianie nie pokazali miejscowym plemionom wygodniejszych i bezpieczniejszych szlaków wodnych..

    • Burlington

      Przewiń z zakurzonej przeszłości do stosunkowo niedawnych czasów. Zimna wojna (która w każdej chwili stała się gorąca) doprowadziła do powstania masy podziemnych uciekinierów - bunkry zostały zbudowane nawet w Australii. Specjalne centrum Burlington znajdowało się tuż pod Corsch: pod ziemią, planowano uratować najważniejszych parlamentarzystów. Wielka Brytania nie zajmowała się tą sprawą. Pod koniec 1950 roku kompleks dla 4000 osób (pomieszczenia biurowe, kawiarnia, centrala telefoniczna, placówki medyczne, a nawet własne studio BBC) był gotowy. Zdemontowano Burlington dopiero w 2004 roku.

    • Metro w Pekinie

      W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych groźba wojny nuklearnej była dla Chin całkiem realna. Pod stolicą postanowiono zbudować gigantyczne schronienie. W rzeczywistości definicja jego giganta byłaby raczej niedopowiedzeniem: milion Chińczyków mogłoby tu mieszkać przez sześć miesięcy, nie doświadczając żadnych szczególnych problemów z jedzeniem i zatłoczeniem. Było nawet kino z lodowiskiem!