Dwie całkowicie szalone bestie, których boją się lwy i tygrysy
Wymiar wcale nie jest ważny dla stworzeń, których odwaga i okrucieństwo stały się przysłowiem. Nawet główne drapieżniki świata, lwy, tygrysy i niedźwiedzie boją się tych małych zwierząt..
Mówimy o rosomaku i miodowym borsuku. Wielkość rosomaka jest w przybliżeniu równa wielkości psa pasterskiego. Jest w tym tyle okrucieństwa, że wystarczyłoby stado wilków. Ta istota jest w pełni zdolna do wytropienia i zabicia zwierzęcia 10 razy większego niż on sam..
Rosomaki potrafią zdobyć ofiarę od niedźwiedzi. Ci nie ryzykują kontaktu z szaloną bestią, wolą znowu polować.
Miodowy borsuk mógłby z łatwością stać się głównym drapieżnikiem świata, gdyby nagle stał się interesujący dla niego. Nawet lwy omijają go: skóra miodowego borsuka jest tak gruba, że nie można go ugryźć.
Nawiasem mówiąc, tutaj pisaliśmy o tym, kto wygrywa walkę, tygrysa lub lwa. A tutaj możesz przeczytać więcej o miodowym borsuku.