Dwa niezbadane kompleksy piramid odkryte w Egipcie za pomocą Google Earth
W archeologii istnieją różne sposoby wykrywania zabytków, w zależności od wielkości pożądanego obiektu i warunków środowiskowych. Jeden ze sposobów - zdalne badanie.
Jeśli wcześniej ta metoda opierała się głównie na fotografii lotniczej, to wraz z postępem, obrazy satelitarne przyszły z pomocą ludzkości. Dziś prawie każdy może czuć się jak archeolog. Wszystko czego potrzebujesz to komputer z dostępem do Internetu, ciekawość, uwaga i cierpliwość.
Dzięki tym cechom, a także wiedzy w dziedzinie historii, Angela Micol, uczestniczka projektu Google Earth Anomalies, odkryła w Egipcie aż dwa domniemane kompleksy piramid w Google Earth..
Pierwszy znajduje się w pobliżu oazy Fayumsky i składa się z trzech małych kurhanów oraz ściętej piramidy o szerokości około 42 metrów.
Kolor kopców jest podobny do koloru ścian starożytnego miasta Dimai, położonego mniej niż trzy kilometry na południowy wschód, i może mieć ten sam skład i pochodzenie, uważa autor odkrycia. Dimai jest otoczony murem z cegły mułowej o grubości około pięciu metrów i wysokości około dziesięciu metrów.
Założone w III wieku pne na miejscu starożytnej osady króla Ptolemeusza II Filadelfusa, miasto to znane jest ze świątyni starożytnego egipskiego boga wody i wycieku - Sebka..
Około 150 kilometrów na południe, na terenie historycznego regionu Górnego Egiptu, znajduje się drugi rzekomy kompleks starożytnych budynków..
Zawiera dwie duże kurtyny o szerokości około 80 metrów, a także dwie małe bariery o szerokości 30 metrów. Ponadto w tym miejscu znajduje się wzgórze o nietypowym trójkątnym kształcie o szerokości 200 metrów..
Znany egiptolog Nabil Selim już przeczytał zdjęcia. Specjalista docenił odkrycie, potwierdzając jego wartość archeologiczną. W ten sposób profesor Selim zauważył, że małe 30-metrowe kopce są podobne do tych zbudowanych za panowania trzynastej dynastii..
Twórcy projektu Google Earth Anomalies piszą o sobie jako o organizacji, która pomaga archeologom wykorzystywać zdjęcia satelitarne z powierzchni planety..
„Te zdjęcia mówią same za siebie”, mówi Mykol. „W tych obszarach jest wiele tajemnic, które można zbadać tylko w ramach ekspedycji archeologicznej”..
Chociaż, według Angeli, nowoczesne technologie mogą znacznie ułatwić i przyspieszyć prace nad odkryciem nieznanych zakątków planety, w archeologii najważniejszą rzeczą pozostaje - potrzeba osobistego uczestnictwa w wykopaliskach.
„Moim marzeniem jest praca z archeologami w miejscach, które odkryłem podczas studiowania zdjęć satelitarnych. W końcu wykrywanie to tylko pierwszy krok w kierunku zrozumienia tajemnic przeszłości ”, wyjaśnia Mikol.
Dodajemy, że Angela Mikol jest absolwentką University of North Carolina w Charlotte (University of North Carolina w Charlotte) i od wielu lat zajmuje się archeologią. Wśród innych znalezisk znajdują się pozostałości starożytnego miasta położonego w pobliżu Półwyspu Jukatan i zalane przez morze..