Jak Piotr I i jego poddani jedli
Król, który zaczął wprowadzać europejskie tradycje do Rosji, był zwolennikiem kuchni rosyjskiej w kwestii żywności. Wielu rolników obawiało się, że dzięki głośnym innowacjom Piotra I będą musieli poświęcić tradycyjne potrawy. Jednak ich obawy były daremne. Mimo że zagraniczne trendy wciąż przenikały do rosyjskiej kultury żywności: wraz z, na przykład, „zupą”, kanapkami i innymi innowacjami pojawiły się z gulaszem..
Jeśli chodzi o smakoszy, Piotr I mówił tak: jaki jest pożytek z ojczyzny z ciała, w którym brzuch zajmuje główne miejsce? On sam, według współczesnych, jadł jako zwykły rosyjski zamożny mężczyzna. Przed śniadaniem i innymi posiłkami lubiłem wypić szklankę wódki. Na lunch przed nim na stole stało zimne mięso, wieprzowina i różne marynaty, pieczony prosiaczek, owsianka i galaretka, przyprawione chrzanem. Obowiązkowe było mieć żyto lub czarny chleb, marynowane jabłka, kiszoną kapustę i rzodkiewkę (uwielbiał tę ostatnią w dowolnej formie). Szczególnie czczony przez owsiankę Peter Barley - z masłem i mlekiem. Za sprawą lekkiej ręki rosyjskiego cesarza jęczmień wprowadzono do racji żołnierzy..
W dzieciństwie ojciec wprowadził syna do arbuzów. Rozkoszowali się młodym Piotrem, który zachował słabość do tej słodkiej jagody na całe życie. Na jego zlecenie powstała pierwsza szklarnia w Petersburgu, gdzie zaczęli uprawiać arbuzy. Lubił wiśnie, figi i lody.
Apetyt króla został zniesiony. Nawet zagraniczni szefowie kuchni, którzy przygotowywali dania dla rosyjskiego cara i jego orszaku, byli zdumieni tym, jak bardzo jedli. Przez pewien czas mogli z łatwością poradzić sobie z półtora kilograma wołowiny i baraniny, trzech czwartych jagnięciny, cielęciny, ośmiu kurczaków i ośmiu królików i wypić to wszystko z 40 butelkami wina.
Preferując kuchnię rosyjską, Piotr I pozostawał otwarty na zachodnie potrawy i przysmaki. Próbował nauczyć ich zarówno dworskich bojarów, jak i prostych chłopów. Gdy pojawiło się na stole ryby morskie. Rozumiejąc jego zalety, zapoczątkował powszechny rozwój rybołówstwa. Będąc w podróży za granicę, przyniosłem nasiona różnych roślin. Dzięki królowi przyjechali do Rosji bakłażany, buraki, fasola i inne uprawy. Rozprzestrzenia się słonecznik i ziemniaki. Zaczęło używać wielu przypraw, które przynosiły radość gotowania i solenia.
Potrawy szlachty poszerzono o nowe potrawy z zagranicy. Wraz z nauczycielami miejscowi szefowie kuchni zostali stamtąd zwolnieni. Tak więc w Rosji dania wielu kuchni europejskich rozprzestrzeniają się: holenderski, włoski, niemiecki. Na przykład rano zaczęli jeść kanapki, gotować zupy na lunch, gotować steki, sznycel itp.
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij, aby udostępnić znajomym.!