Ratowanie drapieżnego ptaka przerodziło się w upadek
Matt Graveling jest dziennikarzem i osobą troskliwą. Postanowił pomóc rannemu sępowi, który znalazł na drodze. Mężczyzna wziął ptaka i położył go na siedzeniu swojego samochodu. Cel - zabrać do weterynarza. Jednak skończyło się to trochę inaczej niż oczekiwano..
W ciągu kilku minut ptaki otworzyły oczy i puściły pióra. Kiedy odzyskał przytomność, wydawał się bardzo przerażony. Ptak zbliżył się do jej ratownika i zaczął uważnie na niego patrzeć. A przecież postanowił zniszczyć wnętrze samochodu.
Wtedy kierowca zdał sobie sprawę, że nie może sam dotrzeć do lekarza. Latawiec nie był tak nieszkodliwy, jak się wydawało. Matt nie miał innego wyjścia, jak zostawić samochód, zamykając zwierzę w środku. Potem zadzwonił do ratowników z ochrony zwierząt.
I dotarli dopiero po 3,5 godzinie. W tym czasie pierzasty, mocno zabrudzony i uszkodzony salon. Ale ponieważ potrzebował pomocy, nie został zwolniony na zewnątrz. Zoodefenders pomógł uspokoić uratowanego i sam zabrał go do weterynarza..
A co zrobiłbyś w miejsce tego faceta z ptakiem? Powiedz znajomym o tej sprawie - zrób repost!