Psycholog, który wychował szympansa jako własne dziecko
Kiedy psycholog Winthrop Kellogg był absolwentem, był bardzo zainteresowany tematem dzikich dzieci (rosnących na wolności, jak Mowgli). W tym czasie były już udokumentowane przypadki, kiedy takie dzieci, uderzając ludzi, nie mogły przystosować się do życia w ludzkiej cywilizacji. Kellogg chciał studiować tak głęboko, jak to możliwe, co dzieje się w umyśle i rozwój dziecka wychowywanego jako inny rodzaj.
W szczególności Kellogg interesował się zdolnościami umysłowymi dzikich dzieci. Wcześniej zakładano, że urodzili się z niskim poziomem inteligencji, ale naukowiec twierdził, że nie może tak być - inaczej po prostu by nie przetrwali. Wierzył również, że właśnie we wczesnym dzieciństwie nastąpiła podstawowa formacja umiejętności osoby lub zwierzęcia i próbował to udowodnić..
Ponieważ wychowanie dziecka w dzikim środowisku i potajemne obserwowanie go nie byłoby całkowicie etyczne, Kellogg postanowił zrobić coś przeciwnego - hodować szympansy razem z ludzkim potomstwem. Oczywiście próbowano już nauczyć szympansy ludzkiego języka, ale zawiodły. Naukowiec nie zamierzał ograniczać się tylko do tego, a także do czasu pracy: postanowił wychować szympansy ze swoim 10-miesięcznym synem Donaldem..
Kellogg i jego żona Luell zabrali do domu szympansa o imieniu Gua, który miał około siedmiu miesięcy. Stała się częścią ich rodziny przez 24 godziny na dobę. Była ubrana, nakarmiona i bawiła się z nią jak z mężczyzną. Kelloggi traktował ją jak inne dziecko.
Przez dziewięć miesięcy pracowali z Guą i Donaldem i regularnie dawali im serię testów, dzięki którym mierzyli ich rozwój. Od pamięci i odruchów do zabawnych zachowań, posłuszeństwa, umiejętności językowych i uwagi - każdy aspekt ich wychowania był starannie i szczegółowo mierzony..
Małżonkowie podeszli do sprawy bardzo skrupulatnie. Opisali nawet różnicę w dźwięku, kiedy łyżka uderzyła o głowę ich syna i szympansa. Przecież to były lata trzydzieste.
Ich wyniki były intrygujące. Gua nigdy nie opanował języka, ale dziecięca rozmowa Donalda była dość niezwykła. W końcu próbował naśladować dźwięki swojej „siostry”. Na początku ją po prostu naśladował. Później zaczął „narzekać” i szczekać, próbując się porozumieć tak jak ona.
Gua przewyższyła swojego ludzkiego „brata” na wiele sposobów. Nauczyła się jeść przed nim i lepiej rozwiązywała różne problemy. Odgrywała wiodącą rolę w odkrywaniu nowych miejsc i obiektów. Mowa i umiejętności językowe - poprawna mowa i tworzenie słów - były jedynymi rzeczami, których Donald nauczył się szybciej..
Nie jest jasne, dlaczego Kellogg zakończył eksperyment. Istnieje jednak kilka założeń. Gua wyprzedza Donalda, nie tylko w rozwoju umysłowym, ale także fizycznym. Być może naukowiec bał się, że stanie się zbyt silna, by bawić się z dzieckiem. Mógł również obawiać się, że rozwój Donalda zwolni, ponieważ szympans wpłynął na niego bardziej niż na nią. Naprawdę bardzo dziwny eksperyment.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi - zrób repost!