Rosyjscy superbohaterowie, gdy nauczymy się strzelać do fikcji
Chwała i zyski „Marvel” nie da odpoczynku domowym „twórcom filmowym”. Mamy tutaj doskonałe filmy historyczne, filmy akcji, melodramaty, czasem nawet komedie. Ale z superbohaterem jakoś nie idzie dobrze. Wygląda na to, że są filmy o ludziach z supermocarstwami, ale nie Marvela, ale teksty miłosne.
„Obrońcy”
Wielu czekało na ten film w 2017 roku. Powinno to być naszą odpowiedzią dla wszystkich X-Men, Mścicieli i Strażników galaktyki. Pierwszy dzwon niebezpieczeństwa zabrzmiał, gdy wyznaczono dyrektora. Sarik Andreosyan nakręcił już arcydzieła takie jak „Ciąży”, „On wciąż jest Carlsonem”. W przybliżeniu stało się jasne, co stanie się z „Obrońcami”.
Na wyjściu mamy drewnianych aktorów, zły scenariusz, który nie różnił się od szablonu „Marvel” (tylko bez „chemii między postaciami”). Mamy więc brodatego maga z krainy „Awatar” (kreskówka), znikającą kobietę (która gotuje barszcz), młodego niedźwiedzia macho z kompleksem straty ludzkości kazachskiej, cosplayowanego pod rządami Księcia Persji lub zabójcy. W tym samym czasie nawet Arsus (niedźwiedź) jest całkowicie odlizany od postaci Marveli..
Głównym złoczyńcą był kauczuk (w dosłownym znaczeniu tego słowa) i źle skoncentrowany. Ogólnie rzecz biorąc, w filmie patos wystarczyłby na 3-4 hollywoodzkie filmy. Nieudane zarzuty, dzięki Bogu, zakopały sequel. Powinniśmy również przyjrzeć się analizie Dmitrija „Goblina” Puchkowa i Klima Zhukova. Sprawili, że film był bardziej interesujący niż sam film..
„Czarna błyskawica”
Film z dalekiej przeszłości, podobnie jak wszystkie arcydzieła Bekmambetova, był skoncentrowaną reklamą. Ten reżyser i producent to rzadki podgatunek filmowców, którzy usuwają hity („Watch”) i szczere porażki. „Czarna błyskawica” zamieniła się w czystą kalkę z fabuły „Spidermana”. Szablony są standardowe dla łez:
- śmierć ukochanej osoby jako bohatera;
- boski przyjaciel i jedna ukochana dla dwojga;
- główny gad - głowa mega korporacji;
- opinia publiczna przekazywana za pośrednictwem mediów.
Jeśli tolerujesz koncentrację reklamy i drewnianą grę, nawet dobrych aktorów, możesz obejrzeć film. Chyba że oczywiście wyłączyłem Internet, a na dysku twardym nie ma „Guardians of the Galaxy”.
„SuperBobrovy”
Być może to dvuhseriyku (do tej pory) można przypisać sukcesowi naszego kina. Tutaj ludzie z nadprzyrodzonymi zdolnościami rozwiązują dokładnie codzienne trudności. Nie obchodzi ich globalne zło ani możliwa inwazja z kosmosu. Bohaterowie nie mają pieniędzy, żyją w ruinach i chcą zwykłego ludzkiego szczęścia.
Komedia wyszła naprawdę dobrze i zabawnie. Szczególnie zadowolony z cynicznego i złośliwie życzliwego charakteru Władimira Tolokonnikowa. „SuperBobrovy” wyszła świetna komedia z elementami superbohatera. To chyba jedyny film, który nie powtarza wzorców superbohaterów w Hollywood..
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się z przyjaciółmi - zrób repost!