Strona główna » Wojna » Jak reputacja uratowała chińskiego dowódcę

    Jak reputacja uratowała chińskiego dowódcę

    Czasami najbardziej nieoczekiwany krok może zmienić bieg historii. W tym artykule przeczytasz o sztuczkach chińskiego władcy, który ocalił całą armię. Wiele lat temu doszło do morderczej wojny między prowincjami Chin. Wówczas królestwem Shu kierował dowódca Chuko Lan.

    W czasie tej konfrontacji postanowił umieścić swoją armię w odległej osadzie, sam osiadł na chwilę wytchnienia w pobliskim miasteczku. Nagle strażnicy przynieśli alarmujące wiadomości: siły wroga rozpoczęły ofensywę. Armia dowodzona przez Sym Yu wkradła się do miejsca rozmieszczenia Chuko w ilości 150 tysięcy żołnierzy.

    W tym samym czasie Lan miał pod swoją administracją nie więcej niż sto osób, co zrównało jego szanse do zera. Jednak Chuko nie popadł w rozpacz. Dał znak swoim wychowankom, aby obniżyli sztandary i położyli się nisko. Sam Lan nosił garnitur mnicha, otworzył bramy do miasta i osiadł przy wejściu do osady. Vladyka zapaliła kadzidło, rozpoczęła piosenkę i zaczęła grać na lutni.

    Armia wroga zbliżała się do granicy tego miejsca, a pierwszym był Sym Y. Natychmiast rozpoznał Chuko, jednak nie podjął żadnych aktywnych działań. Jego żołnierze byli gotowi natychmiast zabrać osadę i rozerwać żołnierzy Lany na strzępy. Ale Sym z jakiegoś powodu kazało armii wycofać się.

    Ale dlaczego?

    Chuko Lana nazywany był śpiącym smokiem. Słynął z ruchów wojskowych, a jego wizerunek był porośnięty legendami ... Pewnego dnia przyszedł do niego człowiek z armii wroga, który nazwał siebie uciekinierem. Chuko natychmiast zdał sobie sprawę, że to pułapka i nie poddał się sprytowi wrogów, nakazując wykonanie szpiega. Jednak w ostatniej sekundzie, dosłownie przed umieszczeniem miecza nad głową wroga, Chuko przerwał egzekucję. Zaoferował mu krok od śmierci. Miał być jego uszami i oczami w legowisku wroga. W rezultacie przestraszony mężczyzna stał się agentem Lany, przekazując mu wszystkie plany wroga, a tym samym zapewniając zwycięstwa.

    Syma podejrzewała, że ​​coś jest nie tak, gdy zobaczył beztroskiego Chuko. Walczył z nim wiele razy i wiedział, jak przebiegły był. Dlatego nie odważył się posunąć naprzód, zabierając swoją armię z nieprzewidywalnego wroga.

    Czy podoba ci się ten materiał? Lubię i repost!