Strona główna » Wojna » 7 prawdziwych faktów o bitwie pod Stalingradem

    7 prawdziwych faktów o bitwie pod Stalingradem


    17 października 1917 r. Urodził się Jakow Fedotowicz Pawłow, bohater bitwy pod Stalingradem, którego grupa rozpoznawcza zachowała „dom Pawłowa”. Ten dom stał się prototypem domu w uznanym filmie „Stalingrad”. Przypomnij sobie 7 prawdziwych faktów o bitwie pod Stalingradem

    ARMAGEDDON

    W Stalingradzie i Armii Czerwonej, a Wehrmacht z nieznanego powodu zmieniły metody prowadzenia wojny. Od samego początku wojny Armia Czerwona stosowała taktykę elastycznej obrony z odpadami w sytuacjach krytycznych. Dowództwo Wehrmachtu z kolei unikało dużych, krwawych bitew, preferując omijanie dużych umocnionych obszarów. W bitwie pod Stalingradem obie strony zapominają o swoich zasadach i wkraczają do krwawej wycinki. Początek nastąpił 23 sierpnia 1942 r., Kiedy lotnictwo niemieckie dokonało masowego bombardowania miasta. Zginęło 40 000 osób. To przewyższa oficjalny sojuszniczy nalot na Drezno w lutym 1945 r. (25 000 ofiar).

    Dostań się do piekła

    Pod samym miastem znajdował się duży system łączności podziemnej. Podczas walk podziemne galerie były aktywnie wykorzystywane przez wojska radzieckie i Niemców. Co więcej, nawet lokalne bitwy miały miejsce w tunelach. Ciekawe, że niemieckie oddziały od początku ich penetracji do miasta zaczęły budować system własnych podziemnych obiektów. Prace trwały prawie do końca bitwy pod Stalingradem, a dopiero pod koniec stycznia 1943 r., Kiedy dowództwo niemieckie zdało sobie sprawę, że bitwa została utracona, podziemne galerie zostały wysadzone w powietrze. Dla nas pozostaje tajemnicą, którą zbudowali Niemcy. Jeden z niemieckich żołnierzy ironicznie napisał w swoim dzienniku, że miał wrażenie, że rozkaz chciał dostać się do piekła i wezwać demony o pomoc.

    Mars kontra Uran

    Wielu ezoteryków twierdzi, że na wiele strategicznych decyzji radzieckiego dowództwa w bitwie pod Stalingradem wpływali praktykujący astrolodzy. Na przykład kontratak wojsk radzieckich, Operacja Uran, rozpoczął się 19 listopada 1942 r. O godz. 7.30 W tym momencie tak zwany wznoszący się (punkt ekliptyki wznoszący się nad horyzontem) znajdował się na planecie Mars (rzymski bóg wojny), planeta Uran była punktem ustawienia ekliptyki. Według astrologów to ta planeta rządziła armią niemiecką. Co ciekawe, równolegle z dowództwem radzieckim, na froncie południowo-zachodnim rozwijała się kolejna duża operacja ofensywna - „Saturn”. W ostatniej chwili porzucili ją i przeprowadzili Operację Mały Saturn. Co ciekawe, w mitologii starożytnej jest to Saturn (w mitologii greckiej Kronos) Oskoli of Uranus.

    ALEXANDER NEVSKY PRZECIW BISMARK

    Operacjom wojskowym towarzyszyła duża liczba znaków i znaków. Tak więc w 51. Armii walczył oddział oddziałów maszynowych pod dowództwem starszego porucznika Aleksandra Newskiego. Następnie propagandziści Frontu Stalingradzkiego ogłosili, że sowiecki oficer był bezpośrednim potomkiem księcia, który pokonał Niemców nad jeziorem Peipsi. Aleksander Newski został nawet przedstawiony Zakonowi Czerwonego Sztandaru. Po stronie niemieckiej w bitwie wziął się prawnuk Bismarcka, który, jak wiecie, ostrzegł, nigdy nie walczyć z Rosją. Nawiasem mówiąc, potomek kanclerza Niemiec został schwytany.

    TIMER I TANGO

    Podczas bitwy strona radziecka zastosowała rewolucyjne innowacje nacisku psychologicznego na wroga. Tak więc z głośników zainstalowanych na pierwszej linii usłyszeli ulubione hity niemieckiej muzyki, które zostały przerwane przez doniesienia o zwycięstwach Armii Czerwonej w sektorach Frontu Stalingrad. Ale najskuteczniejszym środkiem było monotonne pukanie metronomu, które zostało przerwane po 7 uderzeniach komentarzem w języku niemieckim: „Co 7 sekund jeden niemiecki żołnierz umiera na froncie”. Pod koniec tej samej serii 10-20 „raportów czasowych” z głośników rzuciło się tango.
    MINK FUR COATS

    Wielu niemieckich żołnierzy i oficerów, którzy mieli wiele bitew za swoimi ramionami, przypomniało sobie, że w Stalingradzie czasami mieli wrażenie, że wpadli w jakiś równoległy świat, atmosferę absurdu, gdzie tradycyjna germańska pedanteria i racjonalność wyparowały. Tak więc niemieckie dowództwo często dawało absolutnie bezsensowne rozkazy: na przykład w bitwach ulicznych o jakiś sektor drugorzędny niemieccy generałowie mogli umieścić kilka tysięcy własnych bojowników.

    Jednym z najbardziej absurdalnych momentów był epizod, w którym niemieccy lotnicy, „dostawcy”, spadli z powietrza bojownicy zamknęli się w wojownikach „krwawego kotła” zamiast żywności i mundurów.

    ODWROCIE STALINGRAD

    Na początku lutego, po zakończeniu bitwy, rząd radziecki poruszył kwestię nieuzasadnionej odbudowy miasta, która kosztowałaby więcej budowy nowego miasta. Jednak Stalin nalegał na przywrócenie Stalingradu w dosłownym znaczeniu tego słowa z popiołów. Tak więc zrzucono tak wiele muszli na Mamaev Kurgan, że po wyzwoleniu przez całe 2 lata trawa na niej nie rosła.