Dwie osoby, które żyły bez serc
Siedem lat temu lekarze z Texas Institute of Cardiology opracowali sztuczne serce, znacznie przewyższające wszystkie poprzednie analogi. To urządzenie jest mniejsze, tańsze, trwalsze, bezpieczniejsze i bezpieczniejsze, ale ma jedną małą wadę: podczas korzystania z niego osoba nie ma absolutnie żadnego pulsu..
Urządzenie, wcześniej testowane na 39 cielątach, zostało oficjalnie wprowadzone w 2011 roku. Wtedy 55-letni Craig Lewis, który był na skraju śmierci, musiał zastąpić serce. Odmówił pracy z powodu szkodliwych białek, które nagromadziły się w wyniku choroby zwanej amyloidozą sercową..
Niestety stan pacjenta był tak ciężki, że nie można było mu pomóc przy standardowych procedurach. Wiele urządzeń zaprojektowanych, by „pomóc” ludzkiemu sercu, ma jedynie krótkotrwały efekt lub nadaje się tylko na jedną stronę serca. Urządzenia dla obu stron są często zbyt duże dla pacjentów (zwłaszcza kobiet).
Uszkodzono nie tylko obie strony serca Lewisa: lewy był w tak złym stanie, że nawet implant nie mógł pomóc. Gdyby nie ta nowa technologia, jedyną opcją dla Lewisa byłoby dotarcie na tył linii ponad 100 000 osób oczekujących na około 2200 serc..
Urządzenie zaprojektowane przez Dr. Billy Cohn i O. H. Frazierowi udało się już udowodnić swoją skuteczność. Ale jego zalety nie kończą się na tym. Do tego czasu żywotność urządzeń była ogromnym problemem, co jest zrozumiałe. Jest mało prawdopodobne, że kran w łazience lub w kuchni będzie w stanie pracować nieprzerwanie przez wiele lat. Sztuczne serca nie są dużo lepsze: rzadko funkcjonują od ponad dwóch lat. W końcu muszą wykonać około 100 000 uderzeń dziennie, co stanowi 35 milionów razy w roku..
Urządzenie wszczepione przez Lewisa było znacznie trwalsze: nie pompowało krwi, w przeciwieństwie do swoich poprzedników. Używał części obrotowych, które utrzymywały stałe krążenie krwi. Zapewnia to nie tylko dłuższą żywotność, ale także znacznie zmniejsza ryzyko powstawania zakrzepów krwi, co stanowi poważny problem dla poprzednich implantów..
Brak pulsu wynika właśnie z tego, że dzięki temu urządzeniu krew stale płynie i nigdy się nie zatrzymuje. Gdybyś go słuchał przez stetoskop, usłyszałbyś tylko szum. Wady urządzenia wymagają poznania. Na przykład, czy stały ruch krwi spowoduje dodatkowe problemy zdrowotne. Twórcy mówią nawet o możliwych wadach psychicznych życia bez bicia serca..
Niestety Craig Lewis mieszkał z tym urządzeniem tylko przez pięć tygodni. Lekarze podkreślali, że działa doskonale, ale z powodu innych chorób musieli go wyłączyć i pozwolić pacjentowi na spokojniejsze wyjście. Inny mężczyzna o nazwisku Jakub Halik z Czech mieszkał w 2012 roku z tym samym urządzeniem przez sześć miesięcy, zanim zmarł na niewydolność wątroby..
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi - zrób repost!