Angielski dziennikarz udowodnił gościnność Rosjan
Pewien londyński dziennikarz postanowił udowodnić, że Rosja nie jest strasznym krajem, który zastrasza wszystkich, ale państwem z gościnnymi ludźmi. Pomimo faktu, że w Anglii często można usłyszeć negatywną krytykę mediów wobec Rosjan, niektórzy nie uwierzą..
Martino Arese postanowił eksperymentować i udać się do Rosji bez wsparcia finansowego. To było jego pragnienie udowodnienia, że ludzie tutaj są bardzo przyjaźni i nie będą mieli kłopotów.
Chociaż jego redakcja zaproponowała płatną podróż, zdecydował, że sobie z tym poradzi. Biorąc ze sobą kilka koszulek piłkarskich z różnych krajów, udał się w podróż. Podczas gier udało mu się podróżować po wielu miastach: Moskwie, Soczi, Wołgogradzie, Niżnym Nowogrodzie, Rostowie nad Donem, Sarańsku. Pod koniec Mistrzostw Świata marzy o wizycie w Petersburgu, Kaliningradzie i Kazaniu.
Arese mówi, że nie ma ochoty na poprawę stosunków między Anglią a Rosją, ale nie zamierza też znaleźć żadnych problemów w Rosji. Uważają, że polityka i piłka nożna są niezgodne, a interesy przedstawicieli tych i innych nie powinny się pokrywać..
Chociaż jego pomysł jest w pełni uzasadniony. Młody człowiek znalazł bezpłatne zakwaterowanie dzięki forum podróży. W ciągu kilku godzin otrzymałem około pięćdziesięciu ofert, aby z nimi zostać..
Z jedzeniem wszystko jest proste, zmienia koszulki na lunch lub kolację, czy po prostu prosi go o karmienie w zamian za wywiad. Pewna kobieta z Rostowa dała mu nawet tysiąc rubli, żeby mógł skosztować kebabu. Według dziennikarza odmowa była prawie niemożliwa..
Koszulki pomogły także w zdobyciu biletów na gry. Więc Martino dostał się do gry Hiszpania-Portugalia.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi - zrób repost!