Spokojny gracz rugby kontra amerykański zawodnik MMA
Spokojny rosyjski gracz rugby nazwał ostrego amerykańskiego wojownika MMA w domowej roboty pierścień. Bitwa okazała się poważna: nikt nie chciał się poddać.
Długie ręce zawodnika rugby oczywiście dały mu przewagę. Ciągłe uderzenia w ciało, para klinczów, małe przejście na parter i znowu stoisko - naprawdę spektakularna walka.
Jednak Amerykanin nie zamierzał się poddać. Parter poszedł z nim o wiele lepiej, chociaż graczowi rugby udało się wydostać z niebezpiecznej sytuacji na czas..
Pod koniec bitwy widzowie już krzyczeli, rozgrzani gorącem bitwy. Nic dziwnego, że organizatorzy bitew wezwali gracza rugby do udziału - ten facet wie, jak zadowolić fanów.