Dlaczego cały świat boi się lotniskowców
Wprowadzenie nowoczesnego lotniskowca na dno jest prawie niemożliwe. Te zaawansowane technicznie statki stały się rodzajem pływających fortec, poruszających się po oceanach świata, otoczonych uzbrojonymi po zęby apartamentami. Dodaj do tego skrzydło bojowe, a tutaj masz główny powód, dla którego lotniskowce boją się całego świata..
Najbardziej zaawansowany na świecie lotniskowiec Gerald Ford praktycznie nie ma wrażliwych punktów. Specjalnie zaprojektowany dwuzakresowy system radarowy zapewnia wykrywanie celów dla rakiet, jest w stanie wykryć samoloty i pociski wroga na dużą odległość i naprawia wystrzeliwanie rakiet przechwytujących..
Oznacza to, że już na tym etapie nagły (a zatem skuteczny) atak na lotniskowca jest praktycznie wykluczony. A co byś zrobił z takim nosicielem właściwej myśli, który przybył na zagraniczne wybrzeże z agresywnymi zamiarami??
Ten sam „Gerald Ford” ma dwie ofensywne eskadry myśliwców F-35C z 15 pojazdami na pokładzie. Tak, kilka dywizjonów (po 10-12) atakuje samoloty F / A-18E / F Super Hornet. I jeszcze 8 helikopterów MH-60S Seahawk. I kilku masowych pracowników transportu do lądowania. I nie zapominajmy o pojazdach bezzałogowych. I że zakres biegu współczesnego lotniskowca pozwala mu na pokonanie dowolnego punktu planety bez większych trudności.
A czego boi się sam lotniskowiec? W rzeczywistości żadna broń inna niż broń nuklearna w tej chwili nie może wyrządzić znaczącej szkody statkowi tego typu. Tak, a atak na lotniskowca jest w zasadzie mało prawdopodobny: na początku agresor będzie musiał przejść przez twardą barierę od krążowników, łodzi podwodnych i samolotów strzegących pływającej fortecy.