Niebezpieczny odpoczynek, który nie może być usunięty za granicę
Na wakacjach łatwo jest przekroczyć prawo, zwłaszcza jeśli jest to nieoczywisty zakaz obcego kraju. Banan wyrwany z drzewa, na przykład, będzie cię kosztował poważną karę w Tajlandii, a zdjęcie królewskiego orszaku może się zmienić w deportację. Strzelanie, nawet turystyczne, jest zabronione w wielu krajach - zachowaj tę notatkę, która może uratować ci całe wakacje.
-
Japonia
Bezpośrednio uprzejmy Japończyk praktycznie nie zabrania niczego strzelać. Jest to jednak wysoce zalecane - i aby zwracać uwagę na te zalecenia, w przeciwnym razie możliwe są kłopoty. Nie rób zdjęć cmentarzy i zacisznych ołtarzy japońskich wierzeń. W niektórych świątyniach nie można nawet usunąć posągów Buddy, ale zazwyczaj ostrzega się je z wyprzedzeniem.
-
Belgia i Amsterdam
W Belgii turyści chcą zrobić zdjęcie z posągiem Manneken Pis w Amsterdamie, przewidują wyciągnięcie kamery w pobliżu Dzielnicy Czerwonych Latarni. Tymczasem zgodnie z prawem, te zabytki nie mogą robić zdjęć, można uzyskać znaczną grzywnę.
-
USA
W Ameryce prawa różnią się w zależności od stanu i turysta jest prawie niemożliwy do śledzenia wszystkich zasad. Jednak tuneli, mostów i autostrad nie można usunąć w żadnym ze stanów - deportacja za to naruszenie jest bardzo realna..
-
Korea Północna
Fotografia turystyczna w Korei Północnej jest teoretycznie możliwa - w praktyce można robić zdjęcia tylko pod nadzorem przewodnika. Fotograf ma trudny wybór między jednym posągiem a innym: nie można nawet strzelać do ludzi.
-
Kraje wschodnie
Aby usunąć kobiety jest surowo zabronione, a policja nie może czekać. Na terytorium ZEA nie można robić zdjęć domów (raczej pałaców) bogatych szejków, a to jest „niedozwolone” ustalone przez prawo.
-
Grecja
W greckich muzeach fotografia nie jest zabroniona, o ile nie chodzi o selfies na tle eksponatów. Aby zobaczyć zdjęcie żołnierzy Grecji, możesz nawet pójść do więzienia.
-
Anglia
Zdejmij nawet całą Wielką Brytanię, nie korzystaj z głównego stoiska. Zgodnie z prawem każdy podróżnik może robić z nim zdjęcia, ale statyw, w opinii właściwych Brytyjczyków, jest potrzebny tylko tym, którzy zajmują się profesjonalną strzelaniną, czyli zarabiają pieniądze. Logika jest prosta: zarobione - zapłacić podatek.