Zastąpił 140 więzień i wziął terrorystów jako zakładników. Najgorszy zbrodniarz świata
Najbardziej niebezpieczny więzień na świecie żyje, co dziwne, nie w Rosji. Podczas swojej kariery Michael Gordon Petersen zastąpił około stu więzień, wziął około 30 osób jako zakładników (w tym jego prawnika, nauczyciela sztuki i dwóch terrorystów prosto z Iraku) i przerwał tak wielu strażnikom, że wystarczyłoby dla całej firmy. Jak więc taki zwykły brytyjski chłopiec pochodził z dobrej rodziny?
-
Nazywaj mnie Charles
Jako nastolatek Michael postanowił nie być już Michaelem i przyjął dźwięczny przydomek Charles Bronson na cześć hollywoodzkiego aktora. Z takim imieniem siedzenie w domu było grzechem i dlatego nowo wybity Karol pogrążył się w ulicznym życiu. Pracuj w usługach towarzyskich, walcząc bez reguł, cyrk - do 26 lat chłopiec prowadził dzikie, ale interesujące życie.
-
Droga do ciężkiej pracy
W 1974 roku Bronson w końcu zszedł z drogi sprawiedliwych i popełnił najbardziej lekkomyślny akt w swoim życiu: obrabował pocztę w wysokości dwudziestu sześciu funtów i osiemnastu pensów. Za zbrodnię przeciwko Koronie sąd daje facetowi pełne siedem lat.
-
Artysta i poeta
Nuda w celi doprowadziła Charlesa do szaleństwa i postanowił zostać kreatywny. Jego rysunki były replikowane przez brytyjską prasę, więźniowi wręcz wręczono osobistego nauczyciela - ale lekcje nie trwały z nim długo. Kiedyś Phil Danielson surowo skrytykował jedno z dzieł Bronsona, za które surowo skrytykował samego nauczyciela. Phil spędził czterdzieści pięć godzin w naturalnym piekle, dopóki przestępca ich nie zaniepokoił.
-
Pojedynczy cios krowy
Sport pozostał dla Charlesa prawie jedynym wyjściem. Więzień był naprawdę różny pod względem wzrostu i poświęcił cały swój czas na szkolenie. W 2007 roku opublikował swoją książkę „Fitness Alone”, która szczegółowo opisywała, jak osiągnąć fajne ciało bez różnego rodzaju bzdur, takich jak symulatory. Porada zawarta w książce była wątpliwa: sam Bronson łatwo wykręcił się dwa lub trzysta razy i jednym ciosem mógł powalić byka - w książce ta metoda zwana „ciosem pojedynczej krowy” jest opisana w przybliżeniu jako „Uderz byka w czoło i poczekaj, aż spadnie”.
-
Terroryści przerazili się
W więzieniu Bronson zachowywał się jak osoba całkowicie oderwana od realiów życia. Nieustannie przyjmował zakładników dla zabawy. Pewnego dnia grupa irackich terrorystów trafiła pod ramię wielkiego przestępcy - jeden z nich nieroztropnie popchnął Bronsona pod prysznic. 72 godziny w niewoli wydawały się Irakijczykom wiecznością: wesoły Karol zmusił ich do mycia stóp, nazywał się generałem i nieustannie ich bił. Kiedy Bronson zmęczył się taką rozrywką, po prostu się poddał. Po niewoli terroryści chętniej rozmawiali z władzami..
-
Nieustraszony człowiek
O sobie Bronson powiedział kiedyś: „Nie boję się nikogo, a przemoc czyni mnie silniejszym”. Nie ma ziaren taniej brawury: Charles, we wczesnym dzieciństwie, zdał sobie sprawę, że strach naprawdę może i musi zostać pokonany. Kto wie, jakie wysokości mógłby osiągnąć ten człowiek, gdyby wpadł w ręce właściwego nauczyciela..
-
Całe życie za kratkami
Bronson spędził dwie trzecie swojego życia w więzieniu. Teraz, w wieku 64 lat, pisze prośby o ułaskawienie - mówią, nie chce już gnić za kratkami. Mimo czcigodnego wieku nikt go nie uwolni: ta osoba będzie mogła odciąć przechodniowi głowę nawet za sto lat, aby zobaczyć, co kryje się w środku.