Strona główna » Przestrzeń » Ludmiła Pavlichenko jest najlepszym snajperem w historii II wojny światowej

    Ludmiła Pavlichenko jest najlepszym snajperem w historii II wojny światowej

    Na początku 1941 r. Ludmiła Pavlichenko spokojnie studiowała historię na uniwersytecie i nawet nie podejrzewała, że ​​po kilku miesiącach jej nazwisko przejdzie do historii. Krucha dziewczyna zdołała stać się najbardziej produktywnym snajperem wszechczasów, otrzymując 309 oficjalnie potwierdzonych neutralizowanych celów. Ludmiła urodziła się i wychowała w małym miasteczku. Nauczyciele zauważyli, że dziewczyna jest bardzo niezależna i pewna siebie, ponieważ ma wspaniałą przyszłość. Tak rozpoczęła się ścieżka najlepszego snajpera w całej historii świata..

    • OSOVIHIM

      Podobnie jak wielu młodych ludzi w tym czasie w Związku Radzieckim, Pavlichenko był członkiem OSOVIAHIM, zmilitaryzowanej organizacji sportowej, która uczyła młodych ludzi, jak obchodzić się z bronią. Chłopcom niełatwo było wykonać normy ustalone przez instruktorów, ale Ludmiła poradziła sobie z zadaniami bardzo łatwo. Szczególnie dziewczyna odniosła sukces w szkoleniu karabinów: zamierzali spojrzeć na snajpera piękności z całego regionu.

    • Chłopcy zawsze chwalili się swoją dokładnością, więc postanowiłem udowodnić, że dziewczyny nie mogą strzelać gorzej. Musiałem trenować codziennie - ale dostałem mój. - Ludmiła Pavlichenko

    • Pielęgniarka

      22 czerwca 1941 r. Hitler zerwał stosunki z Józefem Stalinem, a wojska niemieckie najechały święte granice Związku Radzieckiego. Pavlichenko, jak większość jej rówieśników, rzucił się, by zapisać się do armii, by bronić swojej ojczyzny. Ale tutaj czekała na nią pierwsza porażka: wygląd modelu, zadbane dłonie, stylowa fryzura - rekruter po prostu śmiał się i zasugerował, że Ludmiła pójdzie do pracy jako pielęgniarka. Oczywiście dziewczyna odmówiła, domagając się weryfikacji strzelaniny.

    • Sprawdź

      Nawet po tym, jak Pavlichenko przedstawił jej certyfikat strzały i odznakę OSAVIAHIM, nie chcieli jej uwierzyć. Urzędnicy po prostu nie widzieli dziewczyn w działającej armii i dlatego z całej siły próbowali przenieść Ludmilę do służby w Czerwonym Krzyżu. W końcu dziewczynie zaproponowano poddanie się bardzo trudnemu testowi, zapraszając ją do zastrzelenia dwóch rumuńskich żołnierzy pracujących dla Niemców. Dzięki testowi Pavlyuchenko udało się więcej niż odpowiednio: aby dostać się do szeregów 25. Dywizji Piechoty Chapaevsky, miała tylko dwie rundy.

    • Linia frontu

      Zaraz po tym Ludmiła została wysłana na linię frontu. W ciągu następnych siedemdziesięciu pięciu dni dziewczyna zniszczyła 187 wrogich żołnierzy, okazując się potężnym i zręcznym snajperem. Po nadaniu imienia na frontach Odessy i Mołdawii, Pavlichenko wrócił na Krym, by walczyć o Sewastopol.

    • Pojedynek

      Reputacja niezwyciężonego snajpera zmusiła władze do przydzielania Ludmili coraz nowych, bardziej niebezpiecznych zadań. Najgorsze były pojedyncze pojedynki z wrogimi snajperami: wyczerpujące polowania i poszukiwania strzelca mogły trwać tygodnie, a krwawe rozwiązanie pozbawiło ostatnie siły przetrwania. Tylko zgodnie z oficjalnie potwierdzonymi danymi dziewczyna zabiła 36 wrogich snajperów w pojedynku.

    • Broń snajperska

      Z przodu Pavlychenko występował z konwencjonalnym karabinem Mosin M1891, kalibrem .30. Karabin miał najsilniejszy odrzut, miał pięć ładunków i wymagał żonglowania żaluzją po każdym strzale. Nie przeszkodziło to Ludmiłowi stać się najlepszym strzelcem wyborowym na świecie - nic nie przeszkodziło jej jako dobrej tancerce.

    • Podróż do światła

      Pavlichenko został pierwszym radzieckim żołnierzem zaproszonym na spotkanie w Białym Domu. Tutaj została przyjęta przez Franklina Roosevelta i pierwszą damę, Eleanor Roosevelt. W Ameryce dziewczyna przeprowadziła kilka skandalicznych wywiadów, odpowiadając bezpośrednio na podstępne pytania zachodnich korespondentów. Tutaj, w Chicago, dziewczyna wypowiedziała jeden ze swoich najsłynniejszych cytatów..

    • Panowie - nad tłumem tysięcy ludzi rozległ się dzwoniący głos. - Mam dwadzieścia pięć lat. Na froncie udało mi się już zniszczyć trzysta dziewięć faszystowskich najeźdźców. Myślisz, panowie, że zbyt długo chowasz się za moimi plecami??! 

    • Koniec drogi

      Pavlichenko był jednym z 2000 snajperów, którzy walczyli po stronie Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej - i jednym z 500, którzy wrócili do domu. Po wojnie Ludmiła uzyskała tytuł magistra na Uniwersytecie w Kijowie i kontynuowała pracę jako starszy badacz w Sztabie Generalnym Marynarki Wojennej..