Jak spotkać nowicjuszy w więzieniu
W każdym nowym miejscu jest to początkowo trudne. Ale w więzieniu trudności te mnożą się dziesiątki razy - kto może wiedzieć, co czeka człowieka, który jako pierwszy udał się do miejsc tak odległych.
W samej strefie trzeba będzie przejść etap. Zatłoczone wozy „Stołypin”, gniew innych, krzyki strażników… Nie można się na to przygotować, ale trzeba być silnym.
Ale ostateczny punkt ulgi nie przyniesie. W końcu to nie jest kurort. Zostaną podniesieni o piątej rano, zabrani na podjazd i przeszukani. Bardzo ostrożnie.
Zakład poprawczy rozpoczyna zabawę. Nowicjusze często załamują się już na tym etapie: krzyczą strażnicy, psy szczekają, ale nie dobrzy ludzie czekają w celi.
Z więzienia iz torby w naszym kraju tradycyjnie odmawia się przyjęcia. Zobacz, w jaki sposób gry mogą zakończyć się prawem. Spójrz i zapomnij raz na zawsze o wszelkich wykroczeniach. To naprawdę nie jest tego warte.