Zapaśnik-dziadek stawia olbrzymich młodych siłaczy w kilka sekund
Po zbudowaniu mięśni na siłowni wielu zaczyna odczuwać w sobie niesamowitą moc i niezwyciężoność. Ale, jak wielokrotnie argumentowali profesjonaliści, siła jest bezużyteczna bez technologii: zwłaszcza w sportach kontaktowych i walkach. Instruktor zapaśnictwa, który ma już ponad 70 lat, pokazał jasną lekcję pewnym siebie siłaczom.
Oczywiście bycie starym nie pomoże. Naszym dziadkiem jest nikt inny jak Michel van Wright, legendarny holenderski artysta sztuk walki. Jest siedmiokrotnym mistrzem jiu-jitsu, a więc stał się niepokonany.
Z łatwością wiatru odsuwa się od ataków młodych i wykonuje napady szybkiego reagowania. Rywal jest już na tatami, a nasza Michelle nawet się nie pociła. Osobno imponująca jest rozgrywająca się scena ataku ulicy - tu też wszystko kończy się w ciągu kilku sekund..
Wniosek jest bardzo prosty. Moc jest potrzebna do ochrony, ale technika jest ważniejsza: dlatego lepiej natychmiast połączyć siłownię z lekcjami na ringu.