Dziadek-zapaśnik łamie ogromne młodych dżokejów jak kije
Po napompowaniu mięśni w hali wielu dżokejów wychodzi na ulice z pełnym poczuciem bezkarności i niesamowitej siły. Lekcji dla takich facetów na ringu uczył mężczyzna, który z wiekiem jest odpowiedni dla dziadków - okazuje się, że sterty mięśni wcale nie są ważne dla wojownika.
Oczywiście nie jest to prosty dziadek. Na ringu pokazuje samą klasę Michela van Wrighta, legendarnego mistrza holenderskich sztuk walki. Wygrał mistrzostwa holenderskiego jiu-jitsu siedem razy i pozostał niepokonany.
W kilku rundach Michelle wyrzuca ogromne uderzenia w różnych kierunkach i nawet się nie obciąża. Szczególnie imponująca jest rozgrywająca się scena ataku rabusiów - tak, taki dziadek będzie trzymał się gruntu każdego bezczelnego, nie będzie nawet miał czasu na odzyskanie siebie.
Co można zawrzeć? Nie musisz spędzać dużo czasu na budowaniu mięśni w siłowni. Gdzieś na ringu możesz przybrać kształt znacznie szybciej, a korzyści z takiego treningu są znacznie większe.