Czym jest kult voodoo i czy należy obawiać się chodzących zmarłych
Rozprzestrzeniając się poza kontynentem afrykańskim, Voodoo zawdzięcza chciwość europejskich kolonialistów. Europejscy kolonialiści sprowadzili pierwszych niewolników z Afryki na Haiti w 1503 roku. Ta data może być traktowana jako punkt odniesienia w tworzeniu voodoo jako kompletnej religii świata. Afrykanie, oddzieleni od swojej ojczyzny i pozbawieni wolności, musieli grać według narzuconych zasad: katolicyzm został wszczepiony między niewolników dosłownie ogniem i stalą. Nadszedł czas na złamanie, ale czarni niewolnicy znaleźli sprytny sposób na zachowanie swoich animistycznych przekonań poprzez noszenie chrześcijańskich ubrań..
-
Skąd to się wzięło
Dzięki pięknemu stanowi Beninu, małego, ale bardzo religijnego. Voodoo praktykowane jest dosłownie przez wszystkich mieszkańców Beninu - tych, którzy potrafią, robią magię, tych, którzy są pozbawieni daru - czczą go. Voodoo ma status religii państwowej tylko w kilku krajach afrykańskich, ale obszar dystrybucji tej magicznej sztuki nie ogranicza się do nich..
-
Związek z katolicyzmem
Pomimo tego, że masowo ochrzczeni masowo, przechodząc na łono Kościoła katolickiego, starzy bogowie i fundacje nadal kryli się za tą piękną fasadą, będąc być może jedynym ujściem zniszczonych niewolników. Czas mijał. Katolicyzm i afrykańska wiara w starych bogów zostały połączone w zupełnie nową religię. Mieszanka pogańskiego kultu, chrześcijańskiej koncepcji jednego boga-ojca i najróżniejszych fragmentów kultur afrykańskich i europejskich na przestrzeni wieków zamieniła się w jedno z najbardziej niezwykłych zjawisk religijnych - kult voodoo.
-
Haitańskie pozdrowienia
Najbardziej rozpowszechniony nowy kult otrzymany w koloniach francuskich - Luizjana i Haiti. Tutaj voodoo nabyło wszystkie cechy szanującej się religii - kościoła, fundacji i własnych świętych. Ale wyznawcy kultu nadal musieli ukrywać się przed władzami kolonialnymi, aż w 1804 r. Rewolucja haitańska nie rozpoczęła się. Po niej każda próba działalności misyjnej na wyspie zakończyła się śmiercią kaznodziei..
Dopiero 60 lat później Haitańczycy przypomnieli sobie, że bez katolicyzmu nie byłoby voodoo, i ponownie pozwolili przedstawicielom Watykanu przybyć na wyspę, ale tylko za zgodą władz lokalnych. Wstrząsnęli nimi pastorzy, którzy przybyli na Haiti. Katoliccy święci praktycznie stracili swój zwyczajowy wygląd, coraz bardziej przypominając niższych bogów voodooizmu - loa. Na przykład Dziewica Maryja stała się patronką piękna Erzuli, a św. Piotr stał się dyrygentem między światami papieża Legby. Rytualne preferencje Haitańczyków niewiele różniły się od obrzędów ich afrykańskich przodków. Muzyka, ekstatyczny taniec, poświęcenie i magia. Wszystko to jednak nie przeszkodziło Watykanowi w uznaniu voodoo w 1860 roku jako rodzaju katolicyzmu. Tato oficjalnie zatwierdził obsesję i rytualne zabijanie zwierząt.
-
Kto rządzi piłką
Bez dalszej zwłoki Haitańczycy podzielili panteon na dwie nierówne części: najwyższe bóstwo (Bondieu) i całą resztę (loa). Na uwagę zasługuje sama forma werbalizacji świętego imienia najwyższego boga: Bondieu to tylko zawiła transformacja francuskiego bon Dieu - „dobrego boga”. Bondieux w żaden sposób nie wpływa na życie jego ludzi - stworzył świat i przeszedł na emeryturę.
-
Duchy i Magowie
Sytuacja jest bardziej skomplikowana z loa (od francuskiego loi - prawo). Te afrykańskie bóstwa i duchy, które zakładają maski chrześcijańskich świętych, mają niesamowitą moc. Cała koncepcja rytualnej magii kultu voodoo opiera się na interakcji z loa. Duchy są niezliczone, a każdy z nich ma swoją nazwę i cel. Loa mieszka w swoim wyjątkowym świecie - Le Guinea.
-
Francois Duvalier
Lub, jak sam się nazywał, Papa Doc. Stały dyktator Haiti aż do śmierci. Wprowadzony przez samego Barona Sabata. Wprowadzono osobistych strażników - śpiewanych w folklorystycznych strojach, przedstawiających wiernych władcy zmarłych. Próbowałem zabić prezydenta Kennedy'ego woskową lalką, niektórzy uważają, że się udało.
-
Maria lavaux
Nieoficjalna „królowa voodoo” Nowego Orleanu i okolic. Zasłynęła jako jedna z głównych założycielek nowej gałęzi voodoo - Luizjana. Bohaterka niezliczonych legend.
-
Gdzie będzie taniec
Ceremonie voodoo mogą odbywać się w każdym pokoju, najważniejsze jest to, że zainstalowano filar-mitan, symbolizujący sposób, w jaki duchy schodzą do naszego świata. Pomimo faktu, że rytuały voodoo różnią się w zależności od ducha, do którego czarownik chce się odnieść, pozostaje tylko jedna rzecz: każdy związek z loa wymaga przestrzegania pewnych zasad. Przede wszystkim konieczne jest narysowanie symbolu zwanego loa na ziemi.
Pod rytmiczną pulsacją bębnów czarownik otwiera taneczną ceremonię, Santeria. Stopniowo reszta uczestników ceremonii dołącza do ekstatycznej akcji..
Kiedy nadchodzi pewien moment, czarownik bierze przygotowany kogut ofiarny i dekapituje go jako ofiarę dla duchów. Jednak nawet to nie gwarantuje, że loa raczkuje uczestniczyć w ceremonii - wszystko zależy od osobistej mocy magicznej bokhora, jego doświadczenia i stopnia poświęcenia.. -
Trochę o zmarłych
Przez długi czas obrzęd wychowywania zmarłych, którego świadkami byli biali, uważany był za jedną z najbardziej niewytłumaczalnych tajemnic religijnych. Trwałoby to do dnia dzisiejszego, gdyby etnobiolog Davis Wade, któremu udało się przeprowadzić kilka niebezpiecznych eksperymentów, nie przyszedł z pomocą nauce. Dzielny naukowiec odkrył, że żywe trupy wędrujące po Haiti nigdy nie zmarły. Sekret leżał w specjalnym proszku używanym przez szamanów do tworzenia zombie..
Przy pomocy specjalnej mieszanki zawierającej tetrodotoksynę wzmacniacz wprowadził osobę w stan głębokiej śpiączki i czekał cicho, aż rodzina nieszczęśnika pochowa ciało. Dzień po pochówku czarownik przybył na cmentarz i wykopał świeżo upieczonego niewolnika: głód tlenu, pomnożony przez toksyczny efekt mikstury, spowodował uszkodzenie mózgu ofiary - obszary odpowiedzialne za pamięć i mowę po prostu zgasły, a stworzenie, które mogło jedynie wykonywać polecenia, powstało z grobu czarownik.
-
I mały bonus
Legendarny brytyjski singiel The Prodigy, jeden z najbardziej udanych nagrań grupy. Ujęcie wideo w utworze „Voodoo People” zawiera migawki wideo z prawdziwych ceremonii voodoo.