Dlaczego pukają do drewna
Nawet niezbyt przesądni ludzie, kiedy mówią o czymś dobrym, nie, nie, tak, i zapukają do drewna - żeby nie odstraszyć szczęścia. Skąd ta tradycja pochodzi??
Na długo przed powstaniem chrześcijaństwa i islamu poganie w różnych częściach Ziemi - od Wielkiej Brytanii po Indie - czcili drzewa, którym przypisywali różne mityczne właściwości. Niektórzy używali ich jako wyroczni, inni w taki czy inny sposób używali ich do wykonywania obrzędów religijnych, inni, jak starożytni Celtowie, uważali ich za dom pewnych duchów lub bogów.
Naukowcy Stefan Bechtel i Deborah Aaronson są przekonani, że dzisiejsza tradycja uderzania w drewno wiąże się z pogańskim przekonaniem, że żyje w nim pewien duch..
Pierwsza wersja głosi, że gdy Europejczycy odepchną od nich pukanie złych duchów, nie podsłuchają ich tajnych rozmów i nie pozbędą się zazdrości.
Zgodnie z drugą wersją, czciciele dotknęli drzewa, aby poprosić o coś żyjącego w Bogu, lub pukanie było wyrazem wdzięczności ducha drzewa za „spełnienie” jakiejś prośby. W ciągu wieków zapomniano o elemencie religijnym, ale związek między pukaniem w drewno a szczęściem okazał się wytrwały..
„W każdym razie, w tak nieskomplikowany sposób, człowiek próbował chronić się przed zazdrością i gniewem”, pisze Betchel w swojej „Księdze szczęścia”. przysługa im ”.