Profesjonalne znaki
- Lekarze starają się nigdy nie zmieniać swoich obowiązków. Mówią, że jeśli zaczniesz robić zamieszanie i negocjować z kolegami, na pewno dostaniesz taką noc, aby nie było czasu na zamknięcie oczu.
- Piloci nigdy nie robią zdjęć przed lotem.
- Muzycy w dniu koncertu muszą koniecznie wstać z prawą stopą. Uważa się również, że przed koncertem nie można wyczyścić łóżka. Jest to jeden z najczęstszych objawów wśród dyrygentów i śpiewaków operowych..
- W teatrze, jeśli sztuka (lub rola) spada na podłogę, aktor musi na niej usiąść i wstać z nią. Jeśli tego nie zrobisz, nie będziesz mógł grać
- Wszyscy wiedzą, że wskazywanie palcem na coś jest złą formą. Marynarze powiedzą ci, że szczególnie złym omenem jest wskazanie palcem nieba. Może to rozwścieczyć bogów i wywołać burzę lub spokój. W każdym porcie wszyscy wiedzą, że wskazanie palcem statku, który go opuszcza, oznacza skazanie go na śmierć..
- Piraci-piraci nigdy nie żegnają się, gdy wychodzą na wezwanie, i nigdy nie wypowiadają słowa „ostatni”, w jakimkolwiek kontekście.
- Strażacy mówią, że jeśli wyczyszczą buty podczas służby, wezwą telefon. To samo dzieje się, gdy w obliczeniach pojawia się nowy..
- A kiedy strażacy wracają z wakacji, są nalewani na wodę. W przeciwnym razie oni i ich towarzysze tego samego dnia będą musieli się zapalić.
- Młodzi lekarze starają się nie kochać w nocy przed służbą. Ponieważ w przeciwnym razie następny obowiązek będzie bardzo ciężki, na pewno coś się wydarzy.
- Prawdopodobnie najbardziej zabobonni ludzie na świecie to astronauci. Wiadomo, że Siergiej Korolev nie lubił zaczynać w poniedziałki i zawsze odkładał datę, jeśli wpadnie w poniedziałek. Dlaczego - to była wielka tajemnica. Jednak w Związku Radzieckim, a teraz w rosyjskiej kosmonautyce, poniedziałek stał się niemal oficjalnym „nie rozpoczynającym się” dniem. Ale najbardziej zabawni astronauci przesądów. Na kosmodromie w Plesetsku, przed wystrzeleniem rakiety nośnej, Tanya musi być na niej napisana. Mówią, że to imię zostało wydane na pierwszej rakiecie przez zakochanego oficera w pewnej Tanyi. Mówi się nawet, że kiedyś, kiedy zapomnieli wyświetlić szczęśliwe imię na kadłubie, rakieta eksplodowała przed startem.