Strona główna » Społeczeństwo » Dlaczego nasze dzieci nie powinny się doskonale uczyć?

    Dlaczego nasze dzieci nie powinny się doskonale uczyć?


    Dla mnie, a także dla wielu innych osób, studia na uniwersytecie były mocno przekonane, że oceny decydują o wszystkim.

    Nauczyciele i rodzice powiedzieli, że wysoka wydajność otworzy przed wami wszystkie drzwi tego świata. Wysoki wynik jest kluczem do udanego życia..

    A ja ślepo wierzyłem ich słowom ...

    Pamiętam czas, kiedy studiując doprowadziłem się do stanu na wpół martwego, tylko po to, aby uzyskać wysoki wynik na egzaminie.

    I wydawało mi się, że to wszystko ma sens, ale teraz ... nie chciałbym, żeby moje dziecko uczyło się tak ciężko, jak kiedyś jego ojciec.

    Brzmi dziwnie, ale teraz wyjaśnię swoją pozycję..

    1. Nikt nigdy nie pytał mnie o moje oceny.
    Żaden pracodawca nigdy nie był zainteresowany moimi ocenami na uniwersytecie.!

    Nie widziałem kolumny „Postęp” w żadnym CV, ale w ogóle, bez wyjątku, był obowiązkowy przedmiot - „doświadczenie zawodowe”.

    Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że moje umiejętności komputerowe i osiągnięcia sportowe dają mi więcej „wagi” przy ubieganiu się o nową pracę niż piątki w książce ocen.

    2. Zapomniałem wszystkiego, czego uczyłem na uniwersytecie.
    Moja pamięć jest ułożona w wyjątkowy sposób, zapomniałem całego materiału zaraz po zdaniu egzaminu. Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do praktyki, zdałem sobie sprawę, że przez wszystkie lata studiów nie dowiedziałem się niczego.

    I chociaż moje oceny mówiły o czymś przeciwnym, w mojej głowie był kompletny bałagan, wiedza, której nie wiedziałem, jak i gdzie złożyć wniosek.

    Jak się okazało, 5 lat studiów na uniwersytecie nie dało mi doskonałej przewagi nad innymi „mniej” wykształconymi ludźmi..

    W końcu, w ciągu pierwszych 2 miesięcy praktyki, „podniosłem” bardziej użyteczną wiedzę i zyskałem więcej umiejętności zawodowych niż we wszystkich poprzednich 5 latach gonienia dobrych ocen..

    Czy więc warto było naciskać przez te wszystkie lata?

    3. „Dobre oceny” zaszkodziły mojemu zdrowiu
    Jeśli ktoś może uchwycić wszystko w locie, to nie jestem jedną z tych osób. Aby „zainwestować” wiedzę w moją głowę, musiałem „zapamiętać” materiał na pamięć. Przed sesją studiowałem 12-15 godzin dziennie. Pamiętam, jak „odłączyłem się” od par i transportu publicznego, ponieważ nie spałem wystarczająco dużo.

    Z powodu chronicznego zmęczenia spadła moja wydajność, wiedza nie trafiła mi do głowy, moje ręce nie pracowały, dzień upłynął w mgle.

    Dzisiaj jestem zaskoczony moją wytrwałością, wytrwałością i wytrwałością - dzięki mocy zmuszania się do robienia tego, co sprawia, że ​​jesteś chory. I z jakiegoś powodu jestem pewien, że nie mogę powtórzyć tego „wyczynu” ponownie.

    4. Nie miałem czasu dla innych ludzi.
    Na uniwersytecie miałem mnóstwo okazji do zdobycia sieci przydatnych kontaktów. Ale ja nie.

    Studiując i myśląc o studiowaniu zajętym prawie przez cały czas, nie miałem nawet dość tego na sprawy osobiste i spotkania ze znajomymi.

    Być może najcenniejszą szansą, jaką oferuje uniwersytet, jest sieć randkowa..

    Uniwersytet jest odskocznią do nowych relacji i sprawdzianem zdolności do nawiązywania nowych znajomości i utrzymywania relacji.

    Zauważyłem następujący interesujący fakt: ci ludzie, którzy byli „duszą firmy” podczas studiów, dziś dobrze zorganizowali swoje życie. Wśród nich jest nawet szef MREO, a tak naprawdę ma tylko 30 lat. Rzadko chodził do par ...

    Gdybym miał kolejną szansę, wolałbym mniej poświęcać się moim studiom i poświęcić więcej czasu na ruchy studenckie, wydarzenia, imprezy. „Czerwony dyplom”, bez żalu, zamieniłby się na tytuł „najbardziej towarzyskiej osoby”.

    5. Wszystko, co przynosi mi dziś pieniądze, nauczyłem się poza uniwersytetem
    Skuteczne uczenie się jest możliwe tylko wtedy, gdy istnieje zainteresowanie. Współczesna edukacja zabija to bardzo interesujące, wypełniając jej głowę wszelkiego rodzaju teoretycznymi faktami, które nigdy nie znajdą zastosowania w prawdziwym życiu..

    Czasami, oglądając programy na kanale Discovery, w ciągu godziny dowiem się więcej o tym świecie niż w ciągu 15 lat studiów..

    Nauczyłem się angielskiego w ciągu zaledwie 1,5 roku, kiedy zainteresowałem się nim. Chociaż „próbował” uczyć go 8 lat w szkole i kolejne 5 lat na uniwersytecie.

    Nauczyłem się wyrażać swoje myśli na papierze nie na lekcjach rosyjskiego, ale publikując artykuły na moim blogu i portalach takich jak LifeHacker.

    Oto wskazówki, które dam synowi, gdy idzie do szkoły:
    Różnica między 4 a 5 jest tak zamazana, że ​​jest mało prawdopodobne, aby poważnie wpłynęła na jakość twojego życia. Ale tutaj, aby nauczyć się o 5, powinieneś zainwestować dużo więcej czasu i energii. Czy warto??
    Twoje rachunki płacą za twoje umiejętności, a nie za znaki na kartce papieru. Zdobądź doświadczenie, a nie znaki. Im więcej doświadczenia masz w różnych obszarach, tym droższy jesteś.
    Czerwony dyplom nie daje nam wymiernych korzyści, których nie można powiedzieć o silnych znajomych. Zwracaj większą uwagę na nowych znajomych i komunikację z innymi ludźmi, są oni w stanie otworzyć przed tobą wszystkie drzwi świata, ale nie swój dyplom..
    Rób to, co ma dla ciebie sens, a nie tego, czego inni od ciebie oczekują. Tylko dzięki zainteresowaniu wszystkie twoje wielkie osiągnięcia będą możliwe..
    Ten artykuł nie może zostać ukończony bez twojego udziału.
    Podniosłem bardzo poważny temat i jestem pewien, że będą ludzie, którzy będą mnie wspierać i ci, którzy nie zgadzają się z moim punktem widzenia..