Naukowcy potwierdzili, że istnieje życie po śmierci
Przez stulecia naukowcy argumentowali: czy istnieje życie po śmierci? Przeprowadzono wiele badań i tysiące eksperymentów. Wierzący wierzą, że człowiek ma duszę, a po śmierci udaje się do innego świata.
Naukowcy powiedzieli, że to nie dusza, ale cząsteczki, które rozpadają się na wiele neuronów. Wyjaśniono więc, że dwadzieścia jeden gramów nie jest ciężarem duszy, ale tylko cząsteczkami.
Ale ostatnio amerykańscy naukowcy zaczęli wątpić i wysunąć nową teorię, że życie po śmierci może być nadal.
To założenie było wielokrotnie badane przez naukowców z Uniwersytetu. Waszyngton. Około dziesięciu lat temu odkryli aktywność na encefalogramach. Takie skoki elektryczne zaobserwowali holenderscy naukowcy na zwierzętach..
Chociaż wierzący wyjaśniają to jako oddzielenie duszy od ciała, a zatem iskrzą, oddzielając jedną od drugiej..
Ale jak się okazało, zjawiska tego nie ma. Takie aktywne silne przypływy towarzyszą każdej umierającej osobie. Tylko neurony są pod stałym napięciem, a po oddzieleniu od ciała odkręcają jony dodatnie.
Ale spory będą kontynuowane, ponieważ po znalezieniu wyjaśnienia będziemy mogli znaleźć odpowiedzi. W tym najbardziej tajemnicze pytania ludzkości. I jak zrozumiałe jest, że ludzie, którzy wrócili z następnego świata, widzieli dziwne zjawiska po śmierci klinicznej.
Około 50% zmarłych rozumie, że opuszczają to światło, 31% przelatuje przez tunel do światła, 26% widzi anioły, 32% spotyka swoich zmarłych krewnych, a 18% spotyka się ze wszystkimi manifestacjami jednocześnie..
Dlatego amerykańscy naukowcy nie odrzucili całkowicie tej teorii, ponieważ zaprzestanie działania neuronów nie oznacza jeszcze zaprzestania impulsów elektronicznych.
Dzięki profesorowi anestezjologii i psychologii z Uniwersytetu w Arizonie okazało się, że człowiek nie znika bez śmierci bez śladu, a jego atomy latają i dosłownie są osadzone w tkance Wszechświata..
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi - zrób repost!