Naukowcy pokazali, że polowanie na rekiny jest pierwszoosobowe
Po raz pierwszy w historii naukowcy zrozumieli dokładnie, jak poluje wielki biały rekin. Kamery były zamontowane na grzbietach okrutnych drapieżników, a pościgi zdobyczy zostały schwytane w sieci..
Okazało się, że zębate olbrzymy są znacznie bardziej zręczne niż się wydaje. Rekiny łatwo schodzą w tak zwane lasy algowe - gęste podwodne zarośla, gdzie małe ryby lubią ukrywać się przed niebezpieczeństwem.
Razem naukowcy byli w stanie śledzić polowanie na 8 rekinów. Każdy z nich pokazywał podobny obraz pogoni za zdobyczą: trudne manewry, zasadzki, nagłe szarpnięcia - wszystko wygląda jak ekscytujący film przygodowy.
Ponadto kilka razy uszczelki wpadły do komórek. Żaden rekin nie był w stanie złapać przebiegłej podwodnej bestii, ale naukowcy widzieli, jak foki potrafią oszukać groźne drapieżniki..