Mars - jakie nonsensy wymyślili ludzie
Czerwona planeta nie tylko ekscytuje ludzi kosztem przesiedlenia. Mars jest obecny w mitologiach, astrologii i pseudonauce. Ludzkość wymyśliła tyle absurdu, że nadszedł czas, aby rozwiać lub wyjaśnić niektóre mity.
Mars jest bóstwem
W Mezopotamii Mars był już bogiem wojny 3000 lat pne. To prawda, że nazywał się Nergal. Następnie Mars zmieniono nazwę na Ares (Grecy) i Har Decher (Egipcjanie). Następnie nowoczesna nazwa planety otrzymana od Rzymian. Jasne jest, że planeta nie jest bóstwem, ale co robić? Starożytne cywilizacje już nie przekonują.
Sztuczne kanały Marsa
W XIX wieku Giovani Schiaparelli stworzył pierwszą mapę powierzchni Marsa. Były oceany i kontynenty, a także słynne kanały. Fantastyczny astronom był doskonały. Ponieważ to wszystko nie istniało. Mapa czerwonej planety była bardziej fikcją niż prawdziwym obrazem powierzchni. Instrumenty optyczne tamtych czasów po prostu nie były w stanie dać nawet w przybliżeniu wiarygodnego obrazu powierzchni. Nawiasem mówiąc, „kanały” jako sztuczna struktura to już pojęcie w angielskim tłumaczeniu. W Schiaparelli, tak zwane kanały wodne naturalnej formacji.
Dialogi Nikoli Tesli i Marsjan
Historia życia i wynalazki wielkiego geniusza są już objęte tajemnicą. A potem byli Marsjanie ... Podobno Tesla komunikował się z kosmitami w 1901 roku. Oświadczenie zostało złożone przez samego naukowca, ale zdanie to zostało wypaczone przez fanów pozaziemskich teorii. Zaczęli twierdzić, że Tesla komunikował się z mieszkańcami innej planety w radiu. W rzeczywistości naukowiec uchwycił sygnały pochodzące z chmur gazowych w kosmosie.
„Wojna światów”
Prawdopodobnie jest to najsłynniejsza dramatyzacja, w którą naprawdę wierzyli ludzie. Po audycji radiowej HG Wellsa w Ameryce doszło do paniki. Ogromna rzesza ludności, która nawet nie słuchała produkcji, przemknęła przez miasta. Były masowe samobójstwa, ludzie gromadzili się w jednostkach samoobrony, aby odeprzeć „statywy”. Jest to przykład tego, jaki wpływ mają media, jeśli popiera je ludność..
Sfinks marsjański
W 1976 r. Statek Viking-1 w zestawie fotografii powierzchni Marsa przesłał jedno zdjęcie. Wśród pustkowia niemal obiektyw wyglądał jak „twarz”. Teoretycy spisku i futurolodzy natychmiast zaczęli twierdzić, że jest to pomnik martwej cywilizacji marsjańskiej. „Twarz” występowała nawet w niektórych amerykańskich filmach. Dopiero po współczesnym filmowaniu z różnych punktów widzenia okazało się to tylko iluzją. A może iluzja wszystkich badań Marsa?
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się z przyjaciółmi - zrób repost!