Strona główna » Osobowości » Kocham moją żonę

    Kocham moją żonę


    Wzruszająca wiadomość Richarda Feynmana do ukochanej, której nigdy nie przeczytała

    W czerwcu 1945 roku zmarła na gruźlicę Arlene Feynman, małżonka wybitnego amerykańskiego fizyka Richarda Feynmana. Miała 25 lat.

    Richard Feynman jest zakochany w Arlene, odkąd skończył 13 lat. W wieku 19 lat byli zaręczeni. Do czasu ślubu Arlene była już poważnie chora. Feynman bezinteresownie troszczył się o swoją żonę, która umarła dosłownie w jego ramionach. Śmierć ukochanej zaszokowała naukowca. Feynman wpadł w najgłębszą depresję.

    W październiku 1946 r., 16 miesięcy później, Feynman napisał list do swojej żony i zapieczętował go w kopercie, która została otwarta dopiero po śmierci naukowca, 43 lata później. Żółta koperta była mocno wgnieciona i postrzępiona, jak gdyby była noszona w kieszeni przez długi czas..

    „Droga Arlene,

    Uwielbiam cię kochanie.

    Wiem, jak lubisz to słuchać, ale piszę nie tylko po to, by cię zadowolić. Piszę, bo wszystko we mnie wypełnia ciepłem. Nie napisałem ci strasznie długo - prawie dwa lata. Ale wiem, wybacz mi, uparty pragmatyku. Myślałem, że nie ma sensu cię pisać.
    Ale teraz, moja droga żono, wiem, że muszę robić to, co odłożyłem tak długo i tak często robiłem w przeszłości. Chcę powiedzieć, że cię kocham. Chcę cię kochać. Zawsze będę cię kochał.

    Umysł jest dla mnie trudny do zrozumienia, co to znaczy kochać cię po śmierci, ale wciąż chcę cię chronić i troszczyć się o ciebie. I chcę, żebyś kochał i dbał o mnie. Chcę omówić z tobą moje problemy. Chcę robić różne rzeczy razem. Do tej pory nigdy nie przyszło mi to do głowy. Ale możemy zrobić wiele razem: szyć ubrania, uczyć się chińskiego, kupić projektor filmowy. A teraz mogę to zrobić? Nie Jestem sama bez ciebie. Byłeś głównym generatorem pomysłów i inspiratorem wszystkich moich szalonych przygód..

    Kiedy byłeś chory, martwiłeś się, że nie możesz dać mi tego, czego potrzebowałem, co chciałbym dać. Nie warto się martwić. Nie było takiej potrzeby. Zawsze wam mówiłem, że bardzo was kocham tylko dlatego, że jesteście. A teraz rozumiem to bardziej niż kiedykolwiek. Nie możesz mi nic dać, a ja kocham cię tak bardzo, że nigdy nie mogę kochać kogoś innego. I chcę, żeby tak było. Ponieważ nawet umarli, jesteś znacznie lepszy niż wszyscy żyjący.

    Wiem, że powiesz, że jestem głupi i że chcesz, żebym był szczęśliwy i nie stanął mi na drodze. Prawdopodobnie będziesz zaskoczony, gdy dowiesz się, że w ciągu tych dwóch lat nie miałem nawet dziewczyny (z wyjątkiem ciebie, moja droga). I nie możesz nic z tym zrobić. I nie mogę. Nic nie rozumiem. Spotkałem wiele dziewczyn, wśród nich bardzo ładne, i nie chcę być sama, ale po kilku datach zdałem sobie sprawę, że dla mnie to pusta przestrzeń. Mam tylko ciebie. Jesteś prawdziwy.

    Moja droga żoną, uwielbiam cię.
    Kocham moją żonę. Moja żona zmarła.

    Bogaty

    PS: Proszę wybacz mi, że nie wysłałem ci tego e-maila - nie znam twojego nowego adresu. ”

    Z książki Jamesa Gleicka „The Genius: The Life and Science of Richard Feynman”