5 lekcji od Leonarda da Vinci
1. Nie bądź kimś sam. Możesz pozwolić sobie na szukanie siebie przez całe życie i spróbować wszystkiego w nowych i nowych rolach. W końcu, gdyby Leonardo zaproponował swoje pomysły i odmówiono mu, byłby w depresji, być może nigdy nie rozpoznalibyśmy genialnego artysty..
2. Jakakolwiek przeszkoda nie jest ślepym zaułkiem, jest okazją do wypróbowania siebie w czymś innym. Ten Leonardo był zaangażowany przez całe życie. Twierdził, że każdą przeszkodę pokonuje wytrwałość.
3. Ważne jest, aby iść własną drogą, nie patrząc na innych i nie myśląc, co pomyślą. Ojciec Leonardo, będąc notariuszem, długo starał się przyłączyć go do zawodu rodzinnego i dobrze, że mu się to nie udało. Leonardo powiedział, że w naturze wszystko jest mądrze przemyślane i uporządkowane, każdy powinien wykonywać swoją pracę, aw tej mądrości jest najwyższa sprawiedliwość życia..
4. Jeśli sprawa „nie idzie”, a odwlekanie się przejmuje, jest to dobry powód, aby zrobić coś innego. Z biegiem lat zainteresowania da Vinci odwróciły się od sztuki i nauki. Zamiast pilnie rysować rozkazy i wzbogacać się (co zostało wyrzuty przez współczesnych), studiował i demontował zwłoki koni i ludzi, budował samoloty, studiował odżywianie roślin i ich reakcję na trucizny i wiele więcej..
5. Powolne nie zawsze jest złe. Tak, dziś żyjemy w erze intensywnego życia, chcemy wszystkiego naraz, za tym „wszystko na raz” pojawia się pragnienie „wszystko na raz”, nie mamy czasu, aby cieszyć się chwilą osiągnięcia. Kiedy od dłuższego czasu przechodzimy do czegoś pożądanego, efekt jest czasem nieoczekiwany i zaskakujący. Autor malował słynny portret Mony Lisy przez 4 lata, a on „nie mógł go ukończyć dla klienta”, więc portret pozostał z Leonardo