Strona główna » Jak dziś Niemcy postrzegają bitwę pod Stalingradem? » Jak dziś Niemcy postrzegają bitwę pod Stalingradem?

    Jak dziś Niemcy postrzegają bitwę pod Stalingradem?


    Pomyślcie tylko o liczbach bitwy pod Stalingradem: straty bezpowrotne i sanitarne po obu stronach wyniosły ponad 2,6 miliona ludzi! Armia Czerwona w tej samej bitwie straciła więcej żołnierzy (około 480 tysięcy!) Zabitych niż Stany Zjednoczone podczas całej II wojny światowej (418 tysięcy).

    Bitwa pod Stalingradem pokazała całemu światu, że los Związku Radzieckiego był daleki od z góry ustalonego i oznaczał punkt zwrotny w ciągu całej drugiej wojny światowej ...

    - To była straszna tragedia. Niemcy pogrążyli się w żałobie. Wszyscy myśleli, że armia niemiecka jest niepokonana, ale nasze najlepsze jednostki zniknęły w śniegu na Wołdze. Babcia miała wtedy tylko brata, jego rodzice chcieli nazywać go Adolfem, na cześć Führera ... Po raz pierwszy w ich sercach coś zatonęło, a dziecku nadano imię Johann. Po czterdziestym piątym moja babcia zobaczyła radzieckie kroniki filmowe i była zszokowana. Dziesiątki tysięcy niemieckich żołnierzy, wyczerpanych, odmrożonych, owiniętych w chusty i szale kobiet, straciło ludzki wygląd, ledwo przestawiając nogi pod bronią radzieckich strzelców maszynowych. Urodziłem się po wojnie, ale wyobrażam sobie Stalingrad jako lodowy film katastroficzny.

    44-letni inżynier Thomas Edinger jest żarliwym przeciwnikiem nazizmu i jest pewien: 9 maja 1945 r. Niemcy nie zostały podbite, ale uwolnione z kanibalistycznego reżimu Hitlera. Jednak bitwa pod Stalingradem wydaje mu się inna: czarna otchłań, która pochłonęła milion „chłopców-żołnierzy”.

    Według badań 85% mieszkańców Niemiec Zachodnich nie wie, że bitwa rozpoczęła się 17 lipca 1942 r .: Niemcy kojarzą Wołgę ze strasznymi mrozami. To samo jest widoczne w kulturze. W filmie „Stalingrad” (opublikowanym na ekranach Niemiec w 1993 r.) Pokazano grupę romantycznych facetów - żołnierza Wehrmachtu: wszyscy umierają, ostatnia para zamarza w stepie. Piosenka Stalingradu niemieckiej grupy Accept, która gra w stylu heavy metalu, opowiada o dwóch wojownikach, radzieckich i nazistowskich, którzy stali się „braćmi na śmierć” i (oczywiście!) Zamrożonymi w martwym mieście. Szósta armia Paulusa, który zamienił Stalingrad w ruiny, w oczach Niemców - stado jagniąt skazanych na rzeź przez szaleńca Hitlera.

    - Być może jest to wina okropności, z jaką Stalingrad dostrzegł przodków obecnych obywateli Republiki Federalnej Niemiec - powiedział Martin Bormann, Jr., 82-letni syn „Nazi nr 2”, Reichsleiter Martin Martin Bormann. - Bardzo dobrze pamiętam zmiażdżone wieści o Niemczech, ponure twarze, opuszczone flagi z swastyką. Nie mogłem w to uwierzyć - czy Rosjanie naprawdę zakopali naszych najlepszych wojowników na śniegu? Z biegiem czasu pojawiła się wiedza - zarówno o okrucieństwach SS, jak io obozach koncentracyjnych, a klarowność 9 maja nie jest porażką. Ale Stalingrad wciąż pozostaje ponurym obrazem w umysłach Niemców. Żołnierz Paulus nie jest uważany za najeźdźcę, ale za ofiary wojny..

    Nieżyjący już Wolf Rüdiger Hess, syn innego słynnego nazisty Rudolfa Hessa, był solidarny z Bormannem Jr. „Stalingrad to straszna rzecz, ośmiornica z głębi oceanu, nawet antyfaszyści czują litość dla Niemców, którzy tam zginęli..

    Jest to zaskakujące: w końcu współcześni Niemcy szczerze potępiają zabójstwa cywilów ZSRR przez Wehrmacht i SS, Hitler jest dla nich prawdziwym potworem. Jednak w przypadku Stalingradu nikt nie wyobraża sobie zdrowych mężczyzn w letnich mundurach z swastyką, z podwiniętymi rękawami, którzy maszerowali do Wołgi, zgodnie z rozkazem Führera - aby przebić się na Kaukazie. I oczywiście mieszkańcy Republiki Federalnej Niemiec nie wiedzą nic o czterdziestu tysiącach mieszkańców Stalingradu: osoby starsze, kobiety i dzieci zabite przez Szóstą Armię Paulusa. Zostali zastrzeleni, zgwałceni, zostali wzięci jako zakładnicy przez „ofiary” i „baranki”. Słysząc te liczby, Niemcy w rozmowach ze mną byli strasznie zaskoczeni: „Jak? Zabili cywilów ?! Może nie, w Stalingradzie prawie nie było oddziałów SS!”. Tak, trudno uwierzyć, że odmrożeni „bezdomni” we wszy na filmie, ubrani w strzępy, byli ostatnio kaci. Więc Niemcy też nie mogą uwierzyć.

    Znamy prawdę, za jaką cenę dano zwycięstwo nad Wołgą: straty (zabite i ranne) Armii Czerwonej wyniosły ponad milion osób. Nie sprzeciwił się nam romans chłopców, ale najsilniejsza armia na świecie, zmiażdżona w pył Europy. Kapitulacja Wehrmachtu w Stalingradzie 72 lata temu była zwycięstwem nad złem, a nie upokorzeniem Niemców. Czy mieszkańcy dzisiejszych Niemiec to zrozumieją? Chciałbym, choć to nie ma znaczenia. Najważniejszą rzeczą jest to, że rozumiemy..