Wcześniejsza stomatologia
Boisz się iść do dentysty? Jeśli - tak, te 5 strasznych historii specjalnie dla ciebie! Nie będziesz się już bać dentystów. Wyobraź sobie, kim byli kiedyś ludzie..
Stomatologia średniowieczna
Być może najbardziej nieszkodliwa procedura pozbywania się cierpienia zębów została zaproponowana 400 lat temu przez niemieckiego naukowca Kardana. Poradził pacjentowi, aby siedział przez kilka godzin z otwartymi ustami, zwracając się w stronę księżyca: według średniowiecznego uzdrowiciela promienie księżyca mają korzystny wpływ na chore zęby. A słynny naukowiec Pliniusz w pierwszym wieku naszej ery zalecał umieszczanie w uchu chorego zęba wrony lub wróbli zmieszanych z olejem. Ale jeśli terapia domowa nie pomogła, musiałem iść do lekarza. Jednak starożytny Eskulap przyjmowano w celu leczenia dolegliwości stomatologicznych pacjentów nie z boku, gdzie boli. W tamtych czasach lekarze używali jako pierwszego środka na ból zęba ... klistir i środek przeczyszczający. Arabski chirurg Abulkazi, który żył w XI wieku, zalecił stomatologom następującą sekwencję działań: „Po pierwsze, pacjentowi podaje się środek przeczyszczający, zmuszeni są pościć i na czczo, aby często kąpać się i wykonywać ćwiczenia fizyczne ... W przypadku braku efektu palą ząb gorącym żelazem, aż sam korzeń ... ”
Tooth Worm and First Drill
Nasi pradziadkowie byli przekonani, że ząb zaczyna boleć, ponieważ „robak” osiada w nim i gryzie dziurę. Pasożyt został wypędzony nie tylko gorącym żelazem, ale także zalał zagłębienie stopionym woskiem, kwasem ... W 1820 roku Francuz Delabar najpierw zastosował specjalne wiertła do leczenia próchnicowych ubytków. Pół wieku później, w Stanach Zjednoczonych, Morrison, dentysta, wynalazł wiertarkę nożną. Podobne projekty istniały przez długi czas. W kolekcji Gulin znajduje się zapis wspomnień jednego nauczyciela o tym, jak procedura leczenia stomatologicznego miała miejsce w letnich obozach wojskowych na początku lat pięćdziesiątych: „Umieścili mnie na krześle z przymocowanymi do nich pedałami, jak rower, a od nich łańcuch jest rozciągnięty na wiertarkę. Lekarz rozkazuje: „Otwórz usta i pedałuj! „Oszukuję, a on ćwiczy mój ząb. A im trudniej to zrobić, tym bardziej desperacko naciskam pedał. Ten „wyścig rowerowy” zakończył się tym, że bor złamał się i utknął w zębie… ”
Łzy zębów
Kiedy wszystkie zabiegi są wyczerpane, jedno pozostaje - wymiotować! W dawnych czasach to nie lekarze byli w to zaangażowani, ale „specjaliści w niepełnym wymiarze godzin” - kaci, kowale, jubilerzy, fryzjerzy, operatorzy kukurydzy ... Używali najbardziej prymitywnych urządzeń. A proces jest bardzo różny od obecnej procedury. Taki fryzjer umieści cię prosto na podłodze, włoży głowę między kolana, znajdzie zły ząb za pomocą szczypiec „pelikanów” i… Jednak indywidualni „mistrzowie” woleli mieć pacjenta podczas operacji. Pewien dżentelmen zasłynął w XVII wieku dla całej Francji, wyrywając ludziom zęby tylko na koniu: chwycił ząb mocniejszy kleszczami, dał koniowi ostrogi - i gotowe! ... sprawa z narzędziami, wśród których były „pelikany”, i bardzo lubił rozdzierać obolałe zęby od swoich dworzan własnymi rękami.
Protezy
Zamiast tego pilot próbował umieścić protezy. Nawet w IV-III wieku pne. er bogaci Fenicjanie byli zapinani w usta sztucznymi siekaczami ze złotego drutu wyrzeźbionymi z kości słoniowej. Średniowieczni „protetycy” używali świń, psich zębów, a czasami ludzkich zębów u swoich pacjentów. Legendarny właściciel ziemski Saltychikha, próbując odzyskać „hollywoodzki uśmiech”, kazał końowi pańszczyzny podnieść zęby od kilku dziewczyn na dziedzińcu, aby wybrać najbardziej odpowiedni ząb z powstałej kolekcji..
Pierwsze pasty do zębów
W dawnych czasach nie zaniedbywał środków zapobiegawczych. Słynny Hipokrates w V wieku pne er zalecił taki sposób, aby zapisać zęby i usunąć nieświeży oddech: „Spal głowę zająca i trzech myszy ... Zmiel popiół marmurem w moździerzu ... Oczyść ten proszek zębami i dziąsłami, a następnie wytrzyj zęby i usta spoconą wełną posmarowaną miodem”. Pliniusz radził jeść smażoną mysz co dwa miesiące w ramach profilaktyki próchnicy. Prosty przepis wydany przez angielskiego mnicha medycznego Johna Gladdesdena: osoba musi regularnie oddychać własnymi odchodami. W Chinach uznano za właściwe oczyszczenie zębów popiołem ze spalonej głowy małpy. A starożytni Rzymianie dla tej procedury higienicznej przygotowali sproszkowany perłowy lub koralowy proszek..