Strona główna » Historia » Nowy Rok i Boże Narodzenie w Instytucie Szlachetnych Dziewic

    Nowy Rok i Boże Narodzenie w Instytucie Szlachetnych Dziewic

    Uczniowie instytutów szlachetnych dziewcząt szczególnie czekali na ferie zimowe. Być może bardziej kochali Nowy Rok i Boże Narodzenie niż jakiekolwiek inne święto. Zanurz się w tej odległej erze ...

    Dyscyplina w instytutach odznaczała się skrajną surowością, wierzono, że w ten sposób młode panie zostały obdarzone wytrzymałością ciała i ducha niezbędną do życia. Dziewczęta obudziły się o siódmej rano, prawie nie mogły wyjść z łóżek w zimnej sypialni - tak nazwano sypialnię w stylu francuskim. Ogrzewanie było nieistotne, a uczniom nie wolno było się dobrze schronić, dopuszczono jedynie cienki koc. Po umyciu się lodowatą wodą założyli jednolite sukienki, plecione warkocze i poszli na śniadanie. Jedzenie było skromne do tego stopnia, że ​​młode panie szukały okazji, by wyciągnąć z jadalni co najmniej dodatkowy kawałek chleba. Z takiego życia biedni ludzie często znajdowali się w izbie chorych i, co dziwne, byli z tego bardzo zadowoleni: byli tam dobrze nakarmieni i można było się w końcu ogrzać, ponieważ znacznie lepiej utonęli na oddziałach szpitalnych.

    Życie instytutu było monotonne. Nudne lekcje, krótkie spacery, złe jedzenie, modlitwa, spanie w zimnych sypialniach - to cały harmonogram, dzień po dniu. Dlatego uczniowie czekali na święta.!

    W szkole odbyły się uroczystości: dziewczęta nie mogły wracać do domu, tylko w wyjątkowych przypadkach.

    Kostiumy karnawałowe zrób to sam

    Przygotowania do świąt rozpoczęły się z wyprzedzeniem. Wreszcie młode panie mogły się pięknie ubrać! Przez cały rok nosili identyczne sukienki, włosy były gładko czesane i plecione. Ale w Nowy Rok możesz się ubrać!

    Uroczyste sukienki dziewczęce szyły się. Z wyprzedzeniem zastanawiali się nad przyszłym wizerunkiem, a krewni i fajne panie kupili wszystko, co było im potrzebne do jego stworzenia..

    Strój karnawałowy nie powinien być drogi, nie zachęcano do luksusu w instytucjach. Uczniowie z zamożnych rodzin czasami starali się wyróżniać z tłumu i ubierać się bardziej. W jakiś sposób jedna z młodych kobiet pojawiła się na wakacjach instytutu w eleganckim stroju z diamentami - szef zdjął biżuterię i przekazał ją matce, ściśle nakazując jej, by nie dawała córce przed ukończeniem studiów.

    W tym czasie „żywe obrazy” stały się popularne, w Nowym Roku zostały stworzone z wielką gorliwością. Bohaterami takich obrazów byli Mikołaj, Śnieżna Dziewica i płatki śniegu..

    Choinka i zabawki

    Również uczniowie sami robili zabawki choinkowe. W każdym akademiku założono drzewo i zorganizowano zawody w klasach, których noworoczne drzewo było lepiej udekorowane. W holu i ambulatorium zainstalowano najwspanialszy świerk. Byli ubrani pod koniec grudnia, a oprócz zabawek choinki ozdabiano świecami, które płonęły przez co najmniej tydzień. Kiedy wynaleziono elektryczność, na drzewach włączono migające światła..

    Świąteczny stół

    Wyobraź sobie, jak szczęśliwe były dziewczyny na uroczystej kolacji! Mogli spróbować cielęciny, pieczonej gry, jeść ciasta. Filantropi na cześć świąt dali Instytutowi ogromny kosz słodyczy, a młode damy dzieliły się darami między sobą.

    Obsługa świąteczna

    W jasny dzień Narodzenia Chrystusa uczniowie uczestniczyli w uroczystym nabożeństwie w kościele instytutu. Niektórzy śpiewali w chórze. Według wspomnień pamiętnikarza, nigdy nie słyszała tak uduchowionego śpiewu nigdzie indziej. I nie jest to zaskakujące, ponieważ szczególną uwagę poświęcono nauczaniu muzyki w instytutach..

    Sam w instytucie

    Czas mijał, a dziewczyny zaczęły wracać do domu na święta, by zobaczyć swoich krewnych. Ale w murach instytutu pozostały sieroty lub ci, którzy byli daleko od domu.

    Pozostali uczniowie mogli spać do wpół do dziewiątej. To prawda, że ​​wielkie panie nie pozostawiały ich bez opieki: młode panie pisały z dyktanda, grały na pianinie, tańczyły, czytały. Oczywiście lekcje nie były tak surowe, a atmosfera wakacyjna była odczuwalna przez cały czas..

    Dziewczyny też świetnie się bawiły chodząc, biegając, bawiąc się w chowanego. Wieczorami gromadzili się w akademikach i opowiadali sobie nawzajem horrory, które przekazywano z ust do ust ich byłych uczniów. Ponadto organizowali wycieczki dla młodych kobiet, odwiedzali teatr i cyrk, a na początku XX wieku, kiedy kino stało się popularne, kino stało się dla nich kolejnym źródłem rozrywki..

    W ten sposób nasze prababki, uczennice instytutów szlachetnych dziewcząt, obchodziły Nowy Rok i Boże Narodzenie. Jak sobie podobali ferie zimowe, możecie sobie wyobrazić!

    Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij, aby udostępnić znajomym.!