Strona główna » Historia » Długa podróż europejskich kobiet do edukacji

    Długa podróż europejskich kobiet do edukacji

    Druga połowa XIX i początku XX wieku naznaczona jest intensywnymi ruchami feministycznymi w różnych krajach Europy Zachodniej. Jednym z uczciwych wymagań tych ruchów było to, że kobieta może otrzymać takie samo wykształcenie jak mężczyzna. Oczywiście było to decydujące, ale czy kobiety w starożytności lub w średniowieczu były tak niewykształcone? To właśnie spróbujemy wyjaśnić..

    Starożytność

    Edukacja jako taka od dawna jest przywilejem klas rządzących. Miały do ​​niej dostęp tylko szlachetne kobiety - w czasach starożytnych były to najczęściej heteroseksualne osoby, które były przeszkolone w znajomości literatury, muzyki i sztuki. Jedynym celem takich szkoleń dla heteroseksualistów (lub gejsz w tradycji azjatyckiej) było prowadzenie rozmowy z mężczyzną, aby nie nudził się z nią we wszystkich dziedzinach komunikacji. Niektóre heterie odniosły wielki sukces. Historia pokazuje kobietę o imieniu Aspazija, która okazała się tak sprytna i pomysłowa, że ​​nauczyła się poważnie wpływać nie tylko na mężczyzn, ale także na sprawy polityczne Aten.

    Jeśli mówimy o zwykłych obywatelach starożytnego świata z rodzin szlacheckich, nauczyli się tylko czytania, pisania i prostych umiejętności liczenia. Ale tylko po to, by wychować dzieci i móc zarządzać domem. Wierzono, że wiele kobiet jest z natury głupich i nie może robić poważnych nauk.

    Uderzającym przykładem relacji z kobietami są historie filozofa Sokratesa i jego żony Xanthippe, o których mówi się, że mają bardzo zły nastrój. W wielu źródłach jest to wielki mędrzec Sokrates, który jest narażony jako ofiara, a zbiorowy obraz kobiety sprowadza się do egoizmu, kłótni i nieuleczalnej głupoty. Jest zabawna historia, że ​​w napadzie zirytowania ciągłym „filozofowaniem” jej wiernego Xanthippusa nie mógł znieść tego i nalał mu błota. Sądząc po zbyt ekscentrycznym sposobie życia Sokratesa, który czasami graniczy z prawdziwą włóczęgą, jest całkiem prawdopodobne, że Xanthippe zrozumiał.

    Średniowiecze

    W średniowieczu kanony edukacji były podyktowane przez Kościół katolicki. Kobiety szlacheckie umiały czytać, pisać, znać poezję i muzykę, zapraszano je do domu kapłanów lub wysyłano na studia do klasztorów. Chłopki oczywiście były analfabetkami. Na szczęście edukacja domowa i klasztorna nie była zła. Ale kobieta nie mogła nawet marzyć o oficjalnym studiowaniu na uniwersytecie i robieniu nauk ścisłych. Wszystko było skierowane wyłącznie na rozwój „kobiecego przeznaczenia”.

    Renesans

    Renesans dał szlachetnym kobietom szansę na zdobycie wykształcenia nie gorszego od uniwersytetu. Kobiet uczyli nauczyciele domowi, a nie tylko duchowni. Jednak przez długi czas dominowała zasada płci: celem edukacji kobiet w okresie renesansu było formowanie dziewcząt z „subtelnych natur”, „mężczyzn inspirujących” i gospodyń domowych. Granie na instrumentach muzycznych było szczególnie uhonorowane..

    Nowy czas

    W przeddzień Oświecenia (koniec XVII wieku) szkoły z internatem dla dziewcząt typu zamkniętego zaczęły pojawiać się w Europie. W XIX wieku zaczęły pojawiać się szkoły dla najbiedniejszych warstw ludności, zarówno dla dziewcząt zubożałej szlachty, jak i dla małych chłopek. Bardzo dobrze podobne typy zamkniętych szkół opisuje angielska pisarka Charlotte Bronte w powieści „Jane Eyre”.

    Stopniowo ruch kobiet nabiera rozpędu, co rodzi pytanie o dopuszczenie kobiet do pełnoprawnej edukacji na uniwersytetach. Kobiety zaczynają uzyskiwać dostęp do ławki uniwersyteckiej pod koniec XIX wieku, aw Oksfordzie i Cambridge kobiety mogły studiować dopiero w latach 60. XX wieku..