Strona główna » Historia » Alkohol związany z nim w starożytności

    Alkohol związany z nim w starożytności


    W Sparcie wolni Spartanie w ogóle nie pili wina, pilnie pijąc swoich niewolników, którzy musieli pić cztery szklanki wina dziennie. Dlatego wszelkie liczne bunty niewolników zostały stłumione przez małe siły oddziałów spartańskich. Interesujący i bardzo pouczający w tym sensie jest spartański rytuał inicjowania młodych ludzi w wojowników..

    Wyglądało to tak. Młodzi ludzie ustawili się w szeregu z doświadczonymi wojownikami na placu. Pośrodku kilku niewolnikom podawano kolejno po jednej, dwóch, trzech filiżankach wina i zmuszano ich do wykonywania różnych ćwiczeń wojskowych. Niewolnicy spudłowali, byli źli, przeklęci, walczyli, a młodzi mężczyźni patrzyli z pogardą, jak stopniowo tracą ludzki wygląd. Potem pluli na niewolników, rzucali brud i kopali ich jak bydło. Młodzi mężczyźni pamiętali znaczenie rytuału do końca życia ... Potem rywalizowali ze sobą w sile, zręczności, odwadze i umiejętnościach wojskowych.

    Później Hellenowie pozwolili dorosłym mężczyznom z wnukami na picie rozcieńczonego wina, ale kobiety i mężowie, którzy nadal mają dzieci, były surowo zabronione. Zaleca się niewolników. Grecy i Macedończycy gardzili Persami, którzy swobodnie spożywali alkohol, i wielokrotnie udowodnili swoją wyższość nad nimi, całkowicie rozbijając ich małymi oddziałami..

    Czytamy dużo i oglądamy filmy o nich, ale niestety nigdzie nie pokazuje, jak lekcje trzeźwości i moderacji jedzenia uczyły ich od dzieciństwa. Rozmawialiśmy o poświęceniu wojownikom, ale według wielu starożytnych autorów był inny rytuał. Chłopcy, którzy osiągnęli dojrzałość, siedząc przy stole, wyłożeni winem i wszelkiego rodzaju potrawami. Niewolnicy siedzieli po drugiej stronie stołu i zmuszali ich (choć nie musiał zmuszać go zbytnio) do picia wina i nieumiarkowanego jedzenia. Tak więc przyszli wojownicy; wolni obywatele Sparty otrzymali jasną lekcję nie tylko o procesie pijaństwa i samego obzhorstvo, ale także o konsekwencjach tej bestialskiej uczty.

    Częściej nasi pisarze, a zwłaszcza telewizja i operatorzy filmowi, pokazywali nam momenty, w których atrakcyjność pozornie usprawiedliwionych świąt z zatruciem alkoholem i tytoniem nie byłaby zachwycona, ale pokazana byłaby cała ich brzydota i upokorzenie dla rozsądnej osoby. To znaczy, wszystkie te rzeczy wydawały się być pokazane tylko w prawdzie, a nie w zniekształconym, zaprogramowanym świetle. Po takich przykładowych przykładach, uzyskanych od wczesnego dzieciństwa, jestem pewien, że instalacja zdrowego stylu życia dla wielu ludzi byłaby naprawiona przez długi czas. A ty potrzebujesz trochę - prawdę mówiąc.