Strona główna » Miasta i kraje » Dlaczego Sable Island nazywa się zjadaczem statków?

    Dlaczego Sable Island nazywa się zjadaczem statków?


    Sable Island znajduje się na Oceanie Atlantyckim między Kanadą a Szkocją. O nim więcej niż 5 wieków, nikczemna sława jako „zjadacz statków”.
    I są ku temu dobre powody. Wyspa składa się z piasku i rozciąga się na 42 km długości i maksymalnie 1,5 km szerokości. Wznosi się dość wysoko nad poziomem morza, więc trudno zauważyć.
    Jednocześnie położenie wyspy i jej zarysy zmieniają się z każdą silną burzą. Sable powstały na skrzyżowaniu dwóch silnych prądów Labladorskogo i Prądu Zatokowego.
    Potężne strumienie wody niszczą zachodnie wybrzeże wyspy i wydłużają wschodnie. Wyspa porusza się więc corocznie na wschód w odległości 200-230 metrów. Po burzy zatoka może niespodziewanie utworzyć się wzdłuż linii brzegowej, a także niespodziewanie blisko innego piaszczystego nasypu..
    Blisko 400 okrętów rozbił się w pobliżu wyspy. Statek tkwiący w przybrzeżnych piaskach wyspy może być przez nich całkowicie strawiony przez kilka miesięcy ze względu na ich kruchość..
    Większość wraków miała miejsce w okresie od początku XVI wieku do początku XIX wieku. W 1598 r. Francuski markiz wylądował na nim prawie 50 przestępców.
    Po 7 latach zostali zwolnieni, ale wtedy tylko 11 przeżyło, 5 z nich wróciło na wyspę z własnej inicjatywy i jako opiekunowie.
    Nieco później na wyspie powstała mała kolonia osadników. Wraki statków trwały nadal, ale latarnia morska i łodzie ratownicze pojawiły się na wyspie dopiero na początku XVIII wieku po śmierci kilku dużych angielskich statków wraz ze wszystkimi pasażerami, gdy miejscowi osadnicy mogli uratować ludzi, ale nie mieli łodzi.
    Na początku XIX wieku latarnie morskie i mieszkania dla ludzi, którzy je obsługują, stały się w końcu niezawodne, a także zainstalowano radiolatarnię. Chociaż ze względu na ruch wyspy, około tuzina latarni morskich poszło pod wodę od czasu budowy pierwszej.
    Ostatni wrak miał miejsce w 1947 r., Od tamtej pory ani jeden statek nie wpadł w ruchome piaski Sable. Pomimo rzadkiej roślinności na wyspie, dzikie konie i owce przywiezione przez kogoś żyją na niej od 400 lat.