Nie wymyślona historia o tym, jak przetrwać zimę na trzech puszkach piwa
Kiedy hobby nie ma ekstremalnych zainteresowań, a kolejna plantacja jest już uważana za pustynię, wszystkie te niesamowite historie o przetrwaniu w trudnych warunkach wydają się być czymś w rodzaju „fikcji”, która z pewnością nigdy ci się nie zdarzy. 52-letni Clifton Vial myślał również o tym, dopóki nie utknął w zaspie śnieżnej na Alasce bez jedzenia, wody lub połączenia telefonicznego..
Pewien człowiek wpadł w zaspy śnieżne, gdy 65 km pozostało do najbliższej osady - miasta Nome. Opowiadając o swojej działalności na pickupie Toyota Tacoma, Clifton najwyraźniej nie planował zorganizować takiego „postoju”: ubrania na nim były jeansami, lekką kurtką i tenisówkami. Pierwszą rzeczą, jaka przydarzyła się Cliftonowi w tej sytuacji, to zadzwonić i poprosić o pomoc. Ale podnosząc słuchawkę mężczyzna odkrył, że nie łapie.
Decydując się nie siadać, Clifton próbował wykopać samochód. Jednak po wykopaniu jakiejś części śniegu zdał sobie sprawę, że po pierwsze samochód stał się mocno i nie mógł sam wyciągnąć zablokowanego samochodu; po drugie, jeśli nadal będzie kopał, ryzykuje odmrożenia. Jedyną rzeczą do zrobienia było poczekać, aż wkrótce zostaną przejęci i zaczną szukać. Ale powiedzieć, że było łatwiej niż zrobić, ponieważ temperatura powietrza nie wzrosła powyżej - 12 ° C.
Zdając sobie sprawę, że będzie musiał spędzić długi czas ze stałym minusem, Clifton postanowił ogrzać się do maksimum. Szmaty i wszystkie szmaty znalezione w samochodzie pchnął pod ubranie. Owinął nogami papier toaletowy i serwetki i owinął je ręcznikiem na wierzchu. Wyposażony w taki sposób mężczyzna wspiął się na śpiwór polarowy. Od czasu do czasu wychodzi z niego i uruchamia samochód, aby się trochę rozgrzać i posłuchać radia..
Stopy i stopy schłodzone do kości.
Podczas gdy Clifton patrzył w samochód, żeby się ogrzać, znalazł 3 puszki piwa Coors Light. Temperatura poniżej zera zmieniła zawartość puszek w lód, ale była przynajmniej część i jedyna dostępna żywność. Nie mając innej alternatywy, Clifton postanowił zjeść piwo. Przeciął górną część puszki nożem i, czując głód, wybrał zamrożone piwo i zjadł je..
Aby się ogrzać, wsunął ręce pod koszulkę, starając się jak najlepiej wykorzystać ciepło ciała. Przez pewien czas pomagało, ale tylko górna część ciała była rozgrzewana w ten sposób. Stopy i stopy schłodzone do kości.
Cała podaż zapasów to trzy puszki mrożonego piwa..
Clifton Vial jest bardzo punktualnym pracownikiem i zawsze przychodzi do pracy na czas lub ostrzega przed swoim późnym przybyciem. Dlatego, gdy nie pojawił się na miejscu, pół godziny po rozpoczęciu dnia pracy, szef Clifton podejrzewał, że coś mu się stanie. Nie dzwoniąc do niego na komórkę, firma poszła szukać miasta w poszukiwaniu swojego samochodu. Następnego ranka policja i ratownicy przyłączyli się do poszukiwania mężczyzny. Samochód zaginionego mężczyzny przeszukiwał ziemię i powietrze.
Tymczasem temperatura powietrza spadła do - 17 ° C, a wiatr przypominał ryk silników lotniczych. Benzyna była coraz mniejsza, a Clifton postanowił uruchomić samochód tylko raz dziennie. Mężczyzna był bardzo śpiący, ale próbował walczyć z nim, zdając sobie sprawę, że nie może się obudzić.
Ratownicy znaleźli Cliftona 60 godzin po jego zniknięciu. Pomimo trudnych warunków, w których mężczyzna musiał spędzić 3 dni, lekarze nie znaleźli żadnych oznak odmrożenia. Podczas walki z zimnym Cliftonem stracił 7 kg.