Strona główna » Ten człowiek » Dlaczego boli mięśnie?

    Dlaczego boli mięśnie?


    Może być kilka odpowiedzi na pytanie, dlaczego boli mięśnie. Nieprzyjemne odczucia powodują obrażenia, uszkodzenia i nadmierne obciążenie. Aby poradzić sobie z rodzajem bólu, konieczne jest rozróżnienie przyczyn bólu..

    Z bolesnymi odczuciami w mięśniach w pewnych okresach życia spotykała się każda osoba, w tym osoby dalekie od treningu sportowego. Nawet zwykłe prace domowe, w których mięśnie otrzymują niewłaściwe obciążenie, mogą prowadzić do bólu. Wynika to z siedzącego trybu życia i jest szczególnie widoczne wiosną, kiedy ludzie zaczynają podróżować do natury lub do kraju. Tu okazuje się, że najprostsze czyszczenie prowadzi do tego, że następnego dnia po prostu nie da się wyprostować. Najlepszym sposobem zapobiegania bólowi jest regularne ćwiczenia..

    Po treningu boli mięśnie nawet u wytrenowanych sportowców. Jest to spowodowane tworzeniem się w nich kwasu mlekowego, który pojawia się podczas treningu w wyniku skurczu włókien mięśniowych. Ból znika po ustąpieniu obciążenia i krwi zaczyna wypłukiwać kwas z mięśni. Ponieważ podczas treningu wzrasta krążenie krwi, najlepszym sposobem radzenia sobie z bólem mięśni nie jest stan spoczynku, ale aktywny trening, bez względu na to, jak bolesne są. Wśród sportowców panuje przekonanie, że ból mięśni sugeruje, że ćwiczenia są korzystne. Jeśli takie odczucia są nieobecne, jest mało prawdopodobne, że będziesz w stanie budować mięśnie lub schudnąć..

    Istnieje koncepcja późnego bólu pojawiająca się następnego dnia lub następnego dnia po otrzymaniu obciążenia. Wynika to z faktu, że mięśnie nie są do tego przyzwyczajone, więc stopień intensywności bolesnych odczuć zależy od tego, ile mięśni nie jest trenowanych. W ciągu kilku tygodni po rozpoczęciu treningu późny ból staje się minimalny i zaczyna przynosić satysfakcję, ponieważ wskazuje, że trening się powiódł. Jednak po zmianie treningu pojawiają się bóle mięśniowe, ponieważ zmienia się stopień obciążenia i obszar jego zastosowania.