Strona główna » Zwierzęta » Wyjątkowy afrykański chrząszcz - zabójca

    Wyjątkowy afrykański chrząszcz - zabójca

    Jakie metody najczęściej używają zwierzęta do ochrony? Ktoś ucieka, ktoś atakuje, a natura przedstawiała idealnego kamuflażu niektórym mieszkańcom planety. Dla wielu najlepszą ochroną jest mocna skorupa lub skóra. A co z domowej zbroi? Ale nie proste, ale ze zwłok ich własnych ofiar? Tak, jest to tak straszny środek przetrwania w kategoriach ludzkich, że używa jednego z owadów żyjących w Malezji i Afryce Wschodniej - Kenii, Ugandzie i Tanzanii..

    Rozmiar błędu sięga tylko 1 centymetra. Jego menu zawiera mrówki i termity, które rzuca z wytrwałymi łapami i uderza żądłem emitującym śmiertelną truciznę o właściwościach paraliżujących. Gdy tylko „zawartość” ofiary rozpuszcza się pod działaniem toksyny, stawonogi ją pije..

    Wydawałoby się, że nie jest to takie niezwykłe zjawisko dla tego gatunku. Dlaczego malezyjski chrząszcz jest niezwykły? Wykorzystuje zdewastowane ciała swoich ofiar jako profesjonalny kamuflaż. Owad przywiązuje swoje egzoszkielety do swojej skorupy za pomocą lepkiej masy, którą ukrywa. Tak więc do 20 martwych mrówek może zmieścić się na jego grzbiecie..

    Dlaczego to robi? Przede wszystkim dla ochrony: chrząszcz powiększony dzięki improwizowanemu kostiumowi wydaje się większy, inspirując strach w swoich wrogach. Ponadto jest on maskowany przez pająki, główne drapieżniki, które chcą je zjeść. Bez takiej zdolności Acanthaspis petax, czyli jego oficjalna nazwa, nie może wkraść się do mrowisk i terminatorów. Z stosem martwych mrówek na plecach udaje, że jest miejscowym mieszkańcem i ukrywa się w przejściach, czekając na następną ofiarę. Innym interesującym faktem jest to, że jeśli potrzebna jest pilna ucieczka, chrząszcz jest w stanie szybko stracić „ciężar” i uciec..

    Ta cecha Acanthaspisa petax została udowodniona dopiero w 2007 roku. Jeden z naukowców w Nowej Zelandii przeprowadził eksperyment na owadach z „powłoką” i bez. Do nich podnosili drapieżne pająki. Pierwsza grupa badanych była atakowana dziesięć razy rzadziej niż ich bracia bez „zbroi”. Głównym powodem tego wyniku jest to, że główni wrogowie Acanthaspis petax wybierają ofiarę nie przez zapach, ale przez wygląd. Dlatego reagują nawet na martwe owady, pokryte szkieletami termitów.

    Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się nim ze znajomymi, zrób repost.!