Sojusznicze formacje w armiach Macedończyków i Persów
Macedończycy i Persowie intensywnie wykorzystywali greckich hoplitów, podczas gdy Macedończycy używali również greckiej kawalerii. Ale liczba Greków w armii perskiej była znacznie większa - niezręczny moment dla Aleksandra Wielkiego, którego propaganda próbowała rzucić światło na całą kampanię wojskową przygotowywaną przeciwko Imperium Perskiemu jako pojedynczy impuls całego narodu greckiego. Sama idea takiej propagandy jest zrozumiała - domagała się, aby greccy żołnierze walczyli o dobro i dumę wszystkich innych Greków przeciwko znienawidzonemu wrogowi..
W armii Aleksandra Macedońskiego kawaleria Tesalii była odpowiednikiem kawalerii macedońskiej (1800-2000 jeźdźców) i walczyła na lewym skrzydle pod ogólnym dowództwem Parmeniona; ale ponieważ Tesalia należała do orbity politycznej Macedonii, a Aleksander był archontem Ligi Tesalskiej, oddziały te należy uznać za odrębne od wojsk „sprzymierzonych”. Niemniej jednak warto zauważyć, że po rozpoczęciu fazy podboju greckiego oficjalnie ogłoszono, że Tesalczycy mogą powrócić do ojczyzny, chociaż powinni byli sprzedać swoje konie i chodzić.
Inni sprzymierzeni kawalerzyści są świadkami, w tym jeźdźcy z Peloponezu, Trakowie i najemnicy. Inskrypcje z Orchomene zawierają nazwiska miejscowych kawalerzystów, którzy służyli z Aleksandrem. W 334 pne er Aleksander poprowadził 7000 sojuszników i 5000 piechoty najemników do Azji. Istnieje również duża liczba Greków, którzy zostali wywiezieni z Grecji po wojnach i służyli jako perskie oddziały garnizonowe. W chwili śmierci Aleksandra około 10 000 osób w górnej satrapii planowało opuścić swoje stanowiska i powrócić do Grecji, co wcześniej próbowali zrobić, gdy usłyszeli fałszywe wieści o śmierci króla w 325 roku pne. uh.
Armia perska, oczywiście, używała dużej liczby greckich najemników: 20 000 osób jest świadkami Granika, a 30 000 Issa. Jednak schwytani Grecy zostali wysłani przez Aleksandra do ciężkich obozów pracy, a ich rodacy z trudem szukali wyzwolenia. Nawet gdy Darius uciekł na południe od Morza Kaspijskiego, na krótko przed swoim zamachem z rąk Nabarzana i Bess, znaczna liczba greckich najemników pozostała z nim pod dowództwem patrona Fociusa i Glavki Aetoli. W końcu osieroceni najemnicy zostali zmuszeni do oddania się łasce Aleksandra.
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij, aby udostępnić znajomym.!