8 rzeczy, których nigdy nie zrobiłbyś bez reklam
Nadezhda Frank, autorka książki „The Epoch służy reklamodawcom”, opracowała listę rzeczy, których reklama uczyła ludzi.
1. Umyć zęby
Szczotkowanie zębów pomoże zachować ich zdrowie - wszyscy znali tę prawdę na początku XX wieku. Ale to nie wystarczyło: ludzie rzadko szczotkowali zęby, a zatem rzadko kupowali pastę do zębów. Claude Hopkins, jeden z pierwszych copywriterów na świecie, zaprojektował reklamy dla Pepsodent i odkrył, jak przekonać ludzi do mycia zębów dwa razy dziennie. Musisz tylko obiecać im piękno! Na reklamie były dziewczyny o śnieżnobiałym uśmiechu, a klienci otrzymali prostą formułę: jeśli chcesz tych samych białych zębów, szczotkuj je dwa razy dziennie. Działało! Obietnica białych zębów stała się wielką motywacją, a szczotkowanie stało się nawykiem na całym świecie..
2. Pij sok pomarańczowy
Na początku XX wieku kalifornijscy rolnicy postanowili stymulować sprzedaż pomarańczy i zwrócili się do reklamodawcy Alberta Laskera. Ale ludzie już jedzą cytrusy, więc jak sprawić, by jedzą więcej? A potem Lasker zaczął reklamować sok pomarańczowy. Sok nie był popularnym napojem, ale ludzie zwracali na to uwagę, kiedy dowiedzieli się z reklamy, ile korzyści i witamin w nim było. Lasker zaczął popularyzować zarówno gotowy sok, jak i świeże soki, ponieważ pomarańcze były wymagane dla obu, dlatego klient Laskera zawsze pozostawał w czerni. Kolorowe odbitki sugerowały rozpoczęcie poranka szklanką soku, a nadal istnieje przekonanie, że sok pomarańczowy najlepiej jest pić na śniadanie. Lasker zrobił to samo z ananasami..
3. Doświadczanie świeżego oddechu
Wyrażenie „świeży oddech” istnieje w naszym słowniku tylko poprzez reklamę. To samo w języku angielskim: słowo „cuchnący oddech” i problem, który oznacza, stały się popularne w latach 20. XX wieku, kiedy firma Listerine zaczęła reklamować swój płyn do płukania ust. To właśnie reklamy przekonały konsumentów, że nieświeży oddech jest poważną wadą, barierą w komunikacji i ogólnie problemem uniwersalnym. Szczególnie dobra reklama działała dla kobiet. Specjalnie dla nich wydano reklamy z nagłówkiem „Wiecznie druhna, ale nie panna młoda” (to oczywiście był nieświeży oddech). Przez 90 lat sprzedaż gumy do żucia, odświeżających sprayów i pasty do zębów została zbudowana na naszym strachu przed zapachem oddechu..
4. Daj pocztówki
Dziś pocztówki można rozdawać z dowolnego powodu, a nawet bez powodu. Nie zawsze tak było. Na początku XX wieku pocztówki były używane do wysyłania gratulacji z okazji urodzin lub świąt Bożego Narodzenia i prawie nigdy nie były wydawane osobiście. Pewnego dnia Joyce Hall, twórca Hallmark, zdecydowała, że Amerykanie są wesołymi i otwartymi ludźmi, którzy poprą ideę „bez powodu” pocztówki. W ten sposób została wydana pierwsza pocztówka poświęcona przyjaźni. Aby reklamować swoje produkty, Hall wymyślił genialne hasło. Brzmiał tak: „Hallmark. Jeśli ważne jest, aby dać z siebie to, co najlepsze”. Okazuje się, że prezent nie będzie dobry, jeśli nie zostanie dołączony do karty, którą starannie wybrałeś. Stało się to nową regułą w tradycji gratulacji. Ludzie stopniowo przyzwyczaili się do tego, że życzenie na pocztówce jest obowiązkowym dodatkiem do każdej uroczystości. A Hallmark zbudował na tym wiele milionów dolarów..
5. Są gotowe produkty
Podczas I wojny światowej wielu producentów nauczyło się wytwarzać „szybkie” produkty i półprodukty, a w czasach pokoju nadal stosowało te technologie. Ale produkty takie jak Nescafe i Jell-o sprzedawały się bardzo słabo. Okazało się, że gospodyni domowa nie jest żołnierzem w rowie, nie ma gdzie się spieszyć, a używanie fast foodów oznacza wypisywanie się z lenistwa i niezdolności do gotowania. Producenci udawali, że proces gotowania również zależy od kupującego. Zaczęli drukować długie instrukcje na opakowaniach („dodaj mleko / cukier / zimną wodę, udekoruj w ten sposób, podawaj w ten sposób”), reklamy oferują skomplikowane przepisy na produkty, które faktycznie powinny ułatwić życie. Sztuczka zadziałała: kupujący nie wstydzą się już półproduktów i gotowych mieszanek z półek. Cóż, w naszej epoce zupy za 5 minut nikt nie musi przekonać ...
6. Farbuj włosy
Przez długi czas wierzono, że przyzwoita kobieta nie farbuje włosów. W latach 50. w USA wybaczono ją tylko aktorkom i śpiewaczkom. Jednak w 1957 r. Ukazała się reklama farby Clairol, która zmieniła opinię publiczną. Reklama pokazywała rodziny, dobrze ubrane kobiety o jasnym kolorze włosów. Tekst mówi, że używają naturalnych odcieni Clairolu. Modele zostały wybrane tak dobrze, że opinia publiczna uwierzyła: możesz być idealną matką i stać się blondynką, nie ma w tym nic wstydliwego. Farbowanie włosów uważano za normalne, a Clairol stał się liderem na rynku przez kilka lat..
7. Dym w podróży
W XIX wieku palenie było rytuałem. Zgodzono się palić cygaro lub fajkę w domu lub poza nim, w dobrym towarzystwie, na spokojną rozmowę. Dla wielu taka przyjemność była wymagana nie częściej niż raz w tygodniu. A potem wymyślili papierosy - prawie jak cygara, ale mniejsze i tańsze w produkcji. Amerykański potentat tytoniowy James Duke najpierw założył masową produkcję papierosów i zaczął je aktywnie promować. Duke promował ideę, że papierosy są bardziej dostosowane do przyspieszającego tempa życia. Czas grał w jego ręce: w 1890 roku mecze stały się dostępne dla Amerykanów, co pozwoliło im oświetlić ulicę. W latach dwudziestych marka Camel pojawiła się z wszechobecną reklamą i zapomnieli o rurach, cygarach i tytoniu do żucia. Z rytuału palenie zmieniło się w krótką przyjemność, ale coraz więcej osób uzależniło się od niego, a firmy tytoniowe zaczęły sprzedawać znacznie więcej, niż gdyby oferowały tylko cygara i fajki.
8. Uwierz w Świętego Mikołaja
Święty Mikołaj, jak wiemy, jest dziełem działu marketingu Coca-Coli, który postanowił powiązać bajkową postać z marką 32 lata temu. To była 1931 r., Kiedy wspomniana firma postanowiła zamienić gnom św. Elfa w zielone pończochy w sympatycznego starca - symbol reklamowy znaku towarowego Coca-Cola. Święty Mikołaj z butelką Coca-Coli w rękach, podróżujący na saniach reniferów i brodzący przez rury kominowe do domów dzieci, aby przynieść im prezenty. Ta gruba dziewczyna w czerwonej czapce z białą krawędzią i tym samym kolorem sharovarychik i kurtki, stała się najtańszym i najbardziej opłacalnym modelem fotograficznym wszystkich, którzy znali historię branży reklamowej. Firma od ponad 80 lat mocno łączy swój wizerunek z sezonem głównych ferii zimowych..