Przypadkowo złamał towar w sklepie nie trzeba płacić
Każdy może przypadkowo rozbić coś w supermarkecie. I dobrze, rozmawiamy o banku marynowanych pomidorów za 100 rubli, ale co, jeśli z szerokim gestem upuściłeś z półki kosztowny koniak i już widziałeś postacie strażników idących w twoim kierunku? Nie zniechęcaj się i nie bój się: prawo mówi, że nie musisz płacić.
-
ZZPP i kodeks cywilny
Przede wszystkim nie ma potrzeby odwoływania się do ustawy o ochronie praw konsumentów (ZZPP), która rozproszyła całą krawędź zębów. W przypadku jakichkolwiek problemów należy tańczyć z poważniejszego dokumentu: Kodeksu Cywilnego Federacji Rosyjskiej. Artykuł 211 kodeksu wyraźnie stanowi, że: „Ryzyko przypadkowej utraty lub przypadkowego uszkodzenia mienia ponosi jego właściciel, chyba że prawo lub umowa stanowią inaczej”. Czy zawarłeś umowę ze sklepem? Naruszone prawa? Nie? No cóż, idź do domu sam.
-
Winić siebie
Więc nie musisz płacić, jeśli: w sklepie są zbyt wąskie przejścia (weź władcę ze sobą, zgodnie z prawem muszą mieć co najmniej 1,4 metra szerokości); towary są niestabilne (tutaj można inaczej interpretować, ale zwykle prawo pozostaje po stronie kupującego); jeśli zaczepiłeś towary jesienią, ześlizgując się na mokrej podłodze (w tym przypadku sklep może nawet przynieść własny proces); towary już spadły z taśmy przy kasie - przepraszam, ale odpowiedzialność jest już na kasie.
-
Strażnik Borzoi
Strażnicy w sklepach - osobna piosenka. Ci faceci są chorzy z kompleksu Napoleona i zachowują się tak, jakby pasowali do cesarza. Jeśli jeden z tych funkcjonariuszy organów ścigania ośmieli się podnieść rękę przeciwko kupującemu, wówczas artykuł 203 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej oświetla mu - to jest nadmiar uprawnień przez pracownika prywatnej firmy ochroniarskiej. To przez minutę oznacza do siedmiu lat więzienia zbyt gorliwego Chopova. Nie jesteś zobowiązany do zwrotu kosztów zepsutego prawa w kasie: powiedz administratorowi, że jesteś gotów zapłacić po procesie.
-
Kiedy będziesz musiał zapłacić
Czy produkt był w twojej ręce? Czy byłeś pijany? Walczyłeś? Wrzuciłeś butelkę drogiego wina do ściany z okrzykiem „twarze burżuazyjne”? Przepraszamy, ale w tych przypadkach nadal musisz zapłacić. W kasie po prostu połam towary, które zostały zakupione, i wrócisz do domu, ściskając fragmenty w drżącym uścisku.
-
Urządzenia gospodarstwa domowego
Pamiętaj, że wszystkie powyższe dotyczą nie tylko produktów. Wsunąć iPhone'a do sklepu? Artykuł 211 Kodeksu cywilnego Federacji Rosyjskiej. Sukienka jest rozdarta na dopasowaniu? 211 artykuł. Nigdy nie zginaj się pod presją sprzedawcy: stój i mów. W ostateczności - niech zadzwoni policja. Jeśli nie było złośliwych intencji (i adresujemy ten materiał tylko do odpowiednich osób), wszystkie problemy będą musiały zostać rozwiązane przez administratora i dostawców..