Co będzie trudne do wytłumaczenia naszym dzieciom?
Niektóre rzeczy z tego artykułu są trudne do wyjaśnienia, nawet dla dzisiejszych dwudziestolatków. My, którzy wychowywaliśmy się za pomocą dial-up internet, biegaliśmy późno po ulicach, a nie „utknęliśmy” w sieciach społecznościowych, często przypominając sobie „jak było” i rozmazując się w nostalgicznym uśmiechu. Więc lata 90. ...
Gum kupiony nie ze względu na biały uśmiech
Prawie wszystkie bonusowe gumy do żucia miały wkładki lub naklejki. Zbieraliśmy je w kolekcjach, wklejałem wszędzie (od szafy do specjalnych albumów), zmienialiśmy, a nawet organizowaliśmy jakieś kasyno. Wszystkie rodzaje podkładek i płyt (Wrigley, Stimorol) uznano za eleganckie. Przy okazji, niektóre wkładki turbo gumowe (najrzadsze) zostały sprzedane za prawdziwe pieniądze. Czasami koszt sięgał tygodniowych funduszy na obiady szkolne..
Dyskietka 3,5 cala
Nadal można je znaleźć, chociaż aktywnie korzystają z dysków flash. Dyskietka 1,44 MB była prawie jedynym sposobem przesyłania informacji między komputerami. Napędy do pisania były cudem, a same dyski były warte przyzwoitych pieniędzy. Zdarzyło się, że całe gry zostały przeniesione na dyskietki, które zostały podzielone na osobne pliki i zarchiwizowane kilka razy. Pytasz o Internet ... To było, ale dźwięk modemu telefonicznego całkowicie ujawnia szybkość transferu danych. Ponadto możliwe było uzyskanie od rodziców besztania za zajęty telefon. A karty płatnicze nie były tak tanie..
Muzyka i filmy zajmowały dużo miejsca ... fizycznie
Kasety i płyty CD czasami zajmowały całe szafki. A to tylko młodsze pokolenie. Nasi ojcowie i dziadkowie mogli przechowywać całe pokoje płyt winylowych i filmów. Wszystko, co zmieści się dziś na jednej karcie SD, miało swój własny kąt w domu. Z jednej strony jest to wygodne. Utracono jednak przyjemność sortowania pudeł z rękami, aby spojrzeć na okładki. Nawet w celu wymiany kaset - był cały rytuał. A teraz to tylko plik, zera i jedynki..
Gra, która zajęła wszystkie urządzenia mobilne
„Snake” był obecny na wszystkich telefonach komórkowych. Z jakiegoś powodu to ona została uszyta w prawie wszystkich producentów. Rozmieszczone całe mistrzostwa w klasach na przerwy i lekcje. Spory o to, że gra jest fajniejsza, często prowadziły do walk. Jednocześnie prymitywna gra całkowicie pochłonęła uwagę. Wąż „przyklejał się” do „Wilka i Jaj”, skacząc po schodach i łącząc tęczowe sprężyny tamagotchi.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się z przyjaciółmi - zrób repost!