Wężowata kryjówka jest najbardziej niebezpieczną wyspą na świecie
Tropikalny raj Kaymada-Grandi to tylko przynęta dla zbyt łatwowiernych podróżników. Jednak nikt nie był tu od dłuższego czasu. Dzieje się tak dlatego, że nikt nie mógł tu żyć dłużej niż dwie godziny. Keymada Grande jest oficjalnie uważana za najbardziej niebezpieczną wyspę na świecie..
Zielone dżungle Keymada-Grandi wyglądają na świetny hotel. Piaszczyste plaże, dzikie wybrzeża - piękno. Ale jedynymi właścicielami wyspy od wielu lat są jadowite węże. Najbardziej trujący na świecie!
Wystarczy jeden kęs botropu na wyspie dla osoby dorosłej. Toksyna jest niezwykle niebezpieczna i nie ma gdzie czekać na pomoc na wyspie. Bottrop blisko 5 sztuk na metr kwadratowy - nigdzie nie można postawić stopy.
Mimo to Keymada Grandi jest tak popularny, że rząd Filipin musiał wysłać straż przybrzeżną na nalot. Lądowanie na wyspie jest nierealne, ale za opłatą wolno im patrzeć przez lornetkę. Coś jeszcze fajnie!