Strona główna » Przestrzeń » Operacje zagraniczne sił specjalnych GRU

    Operacje zagraniczne sił specjalnych GRU

    Spnetnaz GRU (Główny Zarząd Wywiadu) jest elitą armii narodowej i być może najsłynniejszej jednostki wojskowej w naszym kraju. Aby się tam dostać, musisz przejść trudny wybór. O GRU napisał setki książek i artykułów i nakręcił więcej niż jeden film. Jednak nie wszystko opisane w materiałach prawidłowo przedstawia rzeczywistość..

    Grupa wykonała trudne i pozornie zupełnie niemożliwe zadania. Wiele osób nie zostało zgłoszonych (z powodów, które można wyjaśnić), ale obecnie „tajny” znaczek został usunięty z wielu operacji. Rozmawiamy o największych operacjach zagranicznych sił specjalnych GRU..

    • Wietnamska obsada

      Pierwsza znacząca operacja GRU miała miejsce w 1968 roku. Wówczas świat dowiedział się o potężnej sowieci ZSRR. Ale przez długi czas udział żołnierzy radzieckich w wojnie w Wietnamie był ukryty.

      W „Rzucie wietnamskim” wzięło udział dziesięć tysięcy osób, w tym sześć tysięcy oficerów i czterech - zwykłych żołnierzy. Radzieckie wojsko zaatakowało tajny amerykański obiekt położony w Kambodży, 30 km od Wietnamu. CIA od dawna nie wiedziała, kto przeprowadził operację - wiedzieli o tym dopiero po kilku latach..

    • Czechosłowacki chrzest ognia

      W tym samym 1968 r. Państwo, sygnatariusze Układu Warszawskiego, postanowiło wysłać wojska do Czechosłowacji. Wszystko zaczęło się od zajęcia lotniska, które zostało ukończone w zaledwie dziewięć minut. Po tym wojska przybyły na pomoc siłom powietrznodesantowym, a jednostki specjalne, które przybyły do ​​kraju wcześniej, już zdołały przejąć media, punkty telefoniczne i stacje kolejowe..

      Zgodnie ze wspomnieniami uczestnika operacji, podpułkownika Jurija Struzhnyaka, prawie nikt nie został ranny, a wszyscy żołnierze, którzy wzięli w nim udział byli absolutnie spokojni o swoje działania..

    • Rambo w angoli

      Pod koniec lat 70. i na początku lat 80. Afryka była ważnym terytorium dla służb specjalnych. Konieczne było śledzenie nowych rodzajów broni, które pojawiły się u wroga. Wojsko przejęło cenną broń od rebeliantów i wysłało ich do Moskwy.

      Celem operacji było uchwycenie przenośnego systemu rakiet przeciwlotniczych Stinger, ale w tym czasie nie można było go zdobyć. Jednak w 1976 r. W regionie Dondu udało się zdobyć chiński czołg T-59. Vladimir Zayats, który przekazał czołg w ręce sił specjalnych, otrzymał nagrodę „Za zasługi wojskowe”.

    • Uwolnienie sowieckich zakładników w Bejrucie w Libanie

      30 września 1985 r. W stolicy Libanu schwytano jednocześnie czterech pracowników ambasady radzieckiej. Żądania najeźdźców były następujące: chcieli, aby ZSRR porozmawiał z władzami syryjskimi, aby przekonać ich do zaprzestania antybuzyjskiej operacji wojskowej. W przeciwnym razie terroryści zagrozili zabiciem wszystkich zakładników. Wszystko było bardzo poważne: jeden z sowieckich dyplomatów został nawet stracony.

      Do operacji wziął tylko utworzoną grupę „Vympel”. Nagle 10 członków specjalnych służb libańskich natychmiast zniknęło. Imad Mugnii, który stracił radzieckiego dyplomatę, otrzymał notę, w której zaproponowano mu wybór następnej ofiary. Zakładnicy zostali wypuszczeni następnego dnia..

    • Atak na pałac Amina w Afganistanie

      Jest więcej informacji na temat afgańskich historii niż na temat Afryki lub Azji. Pierwszą w afgańskiej kampanii była niezwykle trudna operacja wyeliminowania głowy państwa, Hafizullaha Amina. Przygotowania do szturmu na pałac rozpoczęły się sześć miesięcy przed samą operacją: wtedy w ZSRR powstał specjalny oddział, tak zwany „batalion muzułmański”.

      Długie przygotowanie dało wyniki: cały proces ataku trwał około 40 minut. Siły specjalne były w stanie pomyślnie zakończyć operację, mimo że po stronie wroga walczyło kilka razy więcej myśliwców. Straty GRU wynosiły siedem osób, a Amin został wyeliminowany.

    • Stinger w Afganistanie

      Ta historia miała miejsce zimą 1987 roku. Podczas tej operacji GRU w końcu udało się zdobyć Stingera. Według wspomnień komendanta Vladimira Kovtuna byli w stanie wyeliminować 16 wrogich myśliwców.

      Afgańscy żołnierze zostali zauważeni przez nich z powietrza, jeździli na motocyklach i zaczęli strzelać do sił specjalnych - zdołali nawet dwukrotnie strzelić Stingerem, ale nie trafili w cel. Trzech sowieckich żołnierzy ścigało jednego z Afgańczyków, którzy złapali go i zastrzelili w tył głowy. W ten sposób radzieccy dowódcy zdołali zdobyć Stingera, którego polowanie rozpoczęło się w latach siedemdziesiątych..