Żołnierze, którzy nie zostali schwytani podczas II wojny światowej
Na polach bitew drugiej wojny światowej wszystko się wydarzyło. Czasami żołnierze Armii Czerwonej i żołnierze Wehrmachtu również musieli się poddać. Były jednak takie oddziały, które nie mogły liczyć na pobłażliwość wroga. Tacy żołnierze walczyli do końca.
Na przykład snajperzy prawie nigdy nie zostali schwytani. Zwykli żołnierze nie lubili tych, którzy strzelali do nich z zasadzek, nie narażając się na prawie żadne niebezpieczeństwo..
Miotacze ognia spowodowały nie mniej nienawiści. Mieszanina dawała temperaturę poniżej 1500 stopni - nie było mowy o żadnych obrażeniach w zderzeniu z miotaczami ognia. Jak nie mówić o tym, jak wziąć ich do niewoli.
Faszyści czuli szczególną wrogość wobec partyzantów. Sabotażyści ludu nie mogli liczyć na pobłażliwość wroga i dlatego walczyli do końca.