Śmiertelnie lodowata mgła, z której trzeba biegać bez zastanowienia
Czasami wydaje się, że Matka Natura bawi się z osobą taką jak kotek. W mgnieniu oka znajomy, przytulny i bezpieczny świat wokół nas może przerodzić się w katastrofalny chaos.
Stało się tak z węgierskim miastem Pilish, na którym mroźna mgła dosłownie zstąpiła znikąd..
Wyglądał jak zwykła mgła, a ludzie po prostu nie mieli czasu na reakcję na niebezpieczeństwo..
Ta mgła wciąż nazywa się „Biała Śmierć”.
W jego strefie temperatura natychmiast spada, a zwierzęta i rośliny umierają..
Las w pobliżu przedmieść Pilishów natychmiast stał się martwą strefą. Trzech podróżnych zamarło na śmierć, pozostając na noc z namiotem.
Kto mógł przewidzieć takie niebezpieczeństwo!