Strona główna » Przestrzeń » Najbardziej poszukiwane skarby Rosji, które mogą zawstydzić każdego

    Najbardziej poszukiwane skarby Rosji, które mogą zawstydzić każdego

    Te tajemnicze skarby łączą się w jedno: ich istnienie jest ponad wszelką wątpliwość, potwierdzają to dokumenty, i jest prawie niemożliwe, aby zostały odkryte, ponieważ nie da się ukryć odkrycia tak dużych i unikalnych wartości. Rosja nie jest Morzem Karaibskim, ale ma ogromne terytorium i burzliwą historię z wieloma wojnami i niepokojami. Złote konie Khan Batu, skarby króla Zygmunta i cesarza Napoleona, Stepana Razina i Jemeliana Pugaczowa czekają na skrzydłach. I przyszłych miliarderów, którzy ich znajdą.

    • Biżuterię z Bosforu

      W 1926 r., Podczas pochówku na Półwyspie Kerczskim, znaleziono skarby z III-V wieku ne i przeniesiono do regionalnego muzeum historycznego i archeologicznego, w tym złote i srebrne monety z czasów pontyfikalnego króla Mitridatesa VI Eupatora, złote monety panticapaean i Bosporan, biżuterię i wiele innych inne.

      We wrześniu 1941 r., Kiedy istniało poważne zagrożenie niemiecką okupacją Krymu, dyrektor muzeum i sekretarz komisji miejskiej włożył gotycką kolekcję do walizki ze sklejki i wraz z resztą ewakuowanych eksponatów na promie przetransportował ją przez Cieśninę Kerczeńską, a następnie samochodem do Krasnodaru i wreszcie do Armawiru . W „złotej walizce” było 719 sztuk złota i srebra o łącznej wadze około 80 kg. Budynek, w którym przechowywano ewakuowane przedmioty wartościowe, został całkowicie zniszczony podczas bombardowania, kiedy Wehrmacht całkowicie otoczył obszar. W latach osiemdziesiątych naukowcy odkryli, że opiekunowie mieli czas, aby ponownie zabrać walizkę - tym razem do partyzantów w wiosce o wymownej nazwie Spokój. Wciąż szukają cennej walizki w Terytorium Krasnodaru..

    • Złote konie Batu Khan

      Według legendy dwa złote konie o rubinowych oczach ozdobiły główną bramę stolicy Złotej Ordy. Po śmierci swojego ulubionego konia arabskiego Khan Batu nakazał rzucić go w złocie, w pełnym rozmiarze. Podobnie jak jego znakomity dziadek, Czyngis-chan, Baty zabrał ukochanego konia na wszystkie wycieczki, ale nie jeździł nim: bóg wojny towarzyszył szybkiemu koniu Chana.

      Dwa konie, ponieważ Baty zdecydowała: dwa posągi konne u bram stolicy będą wyglądać lepiej, a rosyjski jeniec w Kijowie odda dokładną kopię pierwszego konia z mongolskiego hołdu zebranego w ciągu roku przez Mongołów.

      Następca Batu, jego brat Khan Berke, przeniósł posągi do jego stolicy, znajdującej się w obecnym regionie Wołgogradu. Zniknęli pod Mamajami: po bitwie pod Kulikowem Horda zaczęła wycofywać się na południowy wschód i nie była w stanie unieść ich daleko. Uważa się, że jeden złoty koń został pochowany wraz z Mamaiem i konieczne jest poszukiwanie go w jednym z niezliczonych kurhanów stepów Wołgogradu i Astrachania. Ale gdzie jest drugi koń? W kozackich wioskach Trans-Wołga jest legenda o porwaniu złotego konia przez oddział kozacki, który asy zdobyły stolicę Chana, ale nie mogły go utrzymać i wycofały się, złapały złoty posąg. Z takim ciężarem niemożliwe było odejście daleko, a Kozacy, przed śmiercią z rąk Hordy, ukryli to - prawdopodobnie w pobliskiej rzece.

    • Skarb Zygmunta III

      W czasach kłopotów w Rosji pochowano ogromną liczbę skarbów, o czym świadczą liczne znaleziska z XVI-XVII wieku..

      „Wysłałem z Moskwy z różnymi dobrymi 923 wozami do bramy Kaługi na Mozhaisku ...” - początek „zapisu spiżarni”, sporządzonego, według legendy, przez króla polskiego Zygmunta III. Uważa się, że oryginalny wpis, wykonany „na desce miedzianej” po łacinie i po polsku, jest w Warszawie, a jego tajna lista jest szeroko rozpowszechniona wśród rosyjskich poszukiwaczy skarbów.

      Polacy okupowali Moskwę za zgodą Dumy Bojarskiej, a cała droga Mozhaisk ze stolicy do Smoleńska była kontrolowana przez polskie garnizony. Krótki okres „pokojowej” okupacji zakończył się powstaniem w marcu 1611 r. - Polacy brutalnie go stłumili, spalili Moskwę i splądrowali. Wydobycie - pieniądze ze skarbca królewskiego, korony, kamienie szlachetne, naczynia, pensje ikon - trafiły do ​​Polski, ale zostały pochowane po drodze na jakimś cerkwi w Nikolsku. Skarb Zygmunta ukryty jest w małym lochu. Znaki są bardzo szczegółowe: 650 metrów od Pogosta św. Mikołaja Lapotnego, który stoi nad rzeką Chworostyanką, w pobliżu hali masowej, suchej łąki, studni ze sprężyną i głazami. Jednak skarb nie został jeszcze znaleziony. Uważa się, że poszukiwane miejsce znajduje się w pobliżu Mozhaisk lub bliżej Moskwy, w pobliżu Aprelevki.

    • Skarb w gnieździe orła

      W drugiej połowie XVIII wieku bogaty hodowca Tula Andrei Batashev założył wioskę Gus-Zhelezny w regionie Riazań, aby rozwijać złoża rud żelaza, zbudował fabrykę i wielką posiadłość zwaną Orlim Gniazdem. Stając się jeszcze bardziej zamożnym, Bataszew przekazał zarządzanie sprawami swojemu bratu i skoncentrował się na budowie dworu. Często także odwiedzał Moskwę - według współczesnych, szczerze mówiąc, migał pieniędzmi. Być może był zaangażowany w kradzież: pomimo wykorzenienia wszystkich gangów na jego ziemiach, zadeklarowanych przez Batasheva, kontynuowano grabież jezdni, a drogi prowincji uznano za najbardziej niebezpieczne. Trzysta chłopów, zmuszonych do pracy w majątku - wierzyło, że buduje podziemne tunele i kryjówki - zniknęło bez śladu..

      Batashev był chroniony przez księcia Potiomkina, drugą osobę w państwie za panowania Katarzyny II. Po śmierci Potiomkina do Eagle's Nest dotarła komisja rządowa, która między innymi szukała nie mniej niż tajnej mięty. Nie wykryto ani nielegalnej produkcji, ani znaczących funduszy. Prowizja pozostawiona bez niczego, a Batashev ograniczył kontakt ze światem zewnętrznym do minimum. Zmarł w 1799 r., Nie pozostawiając za sobą prawie żadnych wartości materialnych, podczas gdy współcześni byli przekonani, że uratował ogromną fortunę. Teraz Gniazdo Orła ma status zabytku historycznego, a wykopaliska są niemożliwe. Jednak skarb może być ukryty poza posiadłością.

    • Hoard of Napoleon Bonaparte

      Pod koniec października 1812 r. Napoleon opuścił splądrowaną i spaloną Moskwę. Pewien oficer armii francuskiej napisał: „Cesarz nakazał wyjąć wszystkie trofea z Kremla, odebrać diamenty, perły, złoto i srebro z kościołów. Nakazał nawet usunąć pozłacany krzyż z kopuły Iwana Wielkiego. Najbardziej eleganckie i luksusowe wagony zostały zmieszane z wozami, wozami i wozami „ Zgodnie z oficjalną oceną rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych „wydobycie w Moskwie” wyniosło około 18 funtów złota, 325 funtów srebra i nieokreśloną liczbę przyborów kościelnych, ikony w złotych pensjach, starożytną broń i futra. Marszałkowie Napoleona mieli swój własny łup.

      W pierwszych dniach po tym, jak Francuzi opuścili Moskwę, pogoda była stosunkowo wyraźna, ale wkrótce deszcze zatarły drogi. Jeszcze przed dotarciem do Mozhajska Napoleon nakazał rzucić część wozów i spalić pozostawione wozy. Ze złotem i srebrem rozstać się, aż się nie spieszy. Całej kampanii na granicy towarzyszyły ciągłe ataki Kozaków i partyzantów, a wraz z nadejściem ostrej zimy musieli szybko ukryć łup. Uważa się, że większość skarbu została zalana w jednym z jezior na zachodzie regionu smoleńskiego. Według adiutanta Napoleona, być może fałszywie znanego, jest to jezioro Semlevo..

      Poszukiwania w jeziorze trwają od połowy XIX wieku, kiedy gubernator Smoleńska wyparł setki chłopów szmatami, by przeszukać dno. Nieudane poszukiwania zostały przerwane, ale od tego czasu i do dziś pokolenia entuzjastów dosłownie żyją nad jeziorem, próbując odkryć wartości pod wodą lub grzebać po brzegach, mając nadzieję, że natkną się na jakiś znak skarbu. Przy maksymalnej głębokości jeziora Semlevsky na 21 metrach ostatnie 15 metrów spada na muł, a widoczność z pięciometrowego znaku jest już zerowa.

    • Bogactwo hrabiego Rostopczina

      Posiadłość Voronovo pod Moskwą w czasie wojny patriotycznej w 1812 r. Była rezydencją gubernatora generalnego Moskwy hrabiego Rostopczina, który według współczesnych wyprowadził „mały Wersal” ze swojej posiadłości. Przywieziono tu zdjęcia, posągi, wazony z Europy. Na rozkaz Kutuzowa Rostopczin poddał Moskwę armii Napoleona, a podczas odwrotu podpalił swój pałac i załączył tę wiadomość: „Francuzi! W Moskwie zostawiłem ci dwa z moich domów i ruchomości za pół miliona rubli, tutaj znajdziesz jeden popiół”.

      Uważa się, że Rostopczin zniszczył całą swoją kondycję, ale współcześni wskazują na niezwykłe zachowanie wykresu: słynął z gościnności, ale w ostatnich dniach, przed wycofaniem się, nie zaprosił nikogo z kwatery głównej przy posiadłości do posiadłości. Dziwne jest również to, że Rostopczin nie wysłał żadnych kosztowności ze swoimi podwórzami i chłopami wysłanymi do jego innego majątku w prowincji Lipieck. Osobiście podpalił posiadłość, a nawet marmurowe rzeźby zginęły w ogniu..

      W latach 80. na terytorium Voronovo otwarto długie przejście podziemne o wysokości ponad dwóch metrów. Sklepienia w końcu groziły zawaleniem, a aby uniknąć wypadków, pole było pokryte ziemią. Tak więc Woronowo zdecydowanie ma podziemne przejścia, ale nie przeprowadzono jeszcze wielkich poszukiwań na terenie posiadłości..

    • Złoto ze statku motorowego Varyagin

      Statek towarowo-pasażerski „Varyagin”, nazwany na cześć imienia właściciela, zatonął w Zatoce Ussuriysky niedaleko Władywostoku 7 października 1906 roku. Przyczyną była morska kopalnia, która dryfowała od czasu wojny rosyjsko-japońskiej. Oszczędzono tylko 15 osób na 250, w tym kapitana. W petycji do gubernatora generalnego przedstawiciele Varyagina poprosili, ze względu na wyjątkowe okoliczności, o rekompensatę w wysokości 60 tys. Rubli złota przewożonego na pokładzie statku, a także innego „szczególnie cennego ładunku”. Petycja została odrzucona, ale w 1913 r. Kapitan statku zorganizował wyprawę, aby podnieść wrak. Statek został odkryty, ale ani siły, ani środki techniczne nie były wystarczające, by go podnieść. Powtarzające się wyprawy zakłóciły burzę, potem wybuchła pierwsza wojna światowa, a potem wybuchła rewolucja. Od tego czasu próby podniesienia „Varyagina” nie zostały podjęte..

    • Admirał Kolchak's Gold

      Na początku I wojny światowej część rosyjskich rezerw złota została przewieziona do Kazania. Podczas wojny domowej został pojmany przez armię admirała Kołczaka, który ogłosił się najwyższym władcą państwa. Z Kazania złoto zostało przetransportowane do Omska, gdzie bank państwowy oszacował jego wartość na 650 milionów złotych rubli..

      Po klęsce i śmierci Kołczaka w 1921 r. Resztki jego oddziałów dały złoto władzom sowieckim w zamian za gwarancje nieskrępowanego wycofania się z Rosji. Okazało się jednak, że liczba wlewków znacznie się zmniejszyła. Los około 250 milionów złotych rubli jest nieznany. Niektórzy badacze uważają, że złoto pozostało w prowincji Omsk: jedna część w podziemnych tunelach pod budynkiem banku państwowego, druga - pochowana w pobliżu miasta. Według innej wersji złoto zostało wysłane do Władywostoku, ale musiało zostać rozładowane na stacji Tajgi niedaleko Kemerowa i pochowane. W 1941 r., Tuż przed wojną, NKWD przeprowadziło kilka nieudanych wykopalisk na terenie wskazanym przez więźniów. Poszukiwacze skarbów nadal nie rezygnują z nadziei na znalezienie skarbu admirała.

    • Bandyta skarbów Panteleev

      O słynnym petersburskim gangu Lenka Panteleev mało znany. Pierwszym wiarygodnym faktem jest służba prywatnemu żołnierzowi w Armii Czerwonej. W 1922 roku wstąpił do Piotrogrodu Czeka, szybko zrobił dobrą karierę i równie szybko został zwolniony. Popadł w przestępstwo i stał się jednym z najbardziej niebezpiecznych najeźdźców tego niespokojnego czasu. Panteleev obrabował tylko NEPmenów, ale nie z szlachetnych powodów, ale ponieważ biznesmeni byli jedyną klasą zamożną, z wyjątkiem członków partii, i za rabowanie władzy lub zaatakowanie oddziału banku, można było zapłacić znacznie więcej.

      Wkrótce został pochwycony Panteleev i znalazł się na krzyżu, ale w listopadzie 1922 r. Dokonał pierwszej i jedynej udanej ucieczki w historii tego więzienia. Postanowił szybko splądrować jak najwięcej i wyjechać za granicę. W ciągu dwóch miesięcy jego gang dokonał 35 zbrojnych nalotów z morderstwami, biorąc pieniądze, złoto, biżuterię i inne małe wartości. Panteleyev nie miał czasu na ucieczkę z ZSRR: w lutym 1923 r. Został wytropiony i zastrzelony podczas aresztowania. Łup zniknął bez śladu - uważa się, że jest ukryty w licznych lochach Petersburga, prawdopodobnie w podziemnych przejściach słynnej Ligovki lub w piwnicach klasztoru Aleksandra Newskiego. Kopacze często znajdują tam skrytki z bronią, klucze główne i tym podobne, ale nikt nie zdołał zaatakować szlaku skarbu..

    • Wartości Smoleńskiego Banku

      Podczas II wojny światowej zginęło wiele kosztowności. Niektóre z nich zostały ukryte przed wrogiem, a następnie powrócone do skarbców, ale niektóre zostały utracone..

      Tak więc wartości bankowe ewakuowano ze Smoleńska blisko granicy niemal w ostatniej chwili. Było ich tak wiele, że zajęło 8 ciężarówek. Należą do nich sztabki złota, złote i srebrne monety, rachunki. Postanowiono wysłać kawalkadę wzdłuż starej drogi Smoleńska do Vyazmy. Podczas przekraczania Dniepru konwój znalazł się pod ostrzałem, a pięć z ośmiu pojazdów dotarło do wioski Otnosovo, 20 km na zachód od Vyazmy. Ich los jest nieznany: Vyazma została wkrótce schwytana przez Wehrmacht.

      Zakłada się, że dowództwo kolumny doszło do wniosku: ponieważ nie można już wyprowadzić wartości z otoczenia, papierowe pieniądze muszą zostać spalone, a złoto i srebro pochowane. Głównym argumentem przemawiającym za tym jest fakt, że po wojnie w Otnosowie odkryto wiele srebrnych monet z wydania z 1924 r., Które nie były w obiegu długo przed wojną. Jednak skarb nadal nie został znaleziony.