Strona główna » Przestrzeń » Najgłupsi przestępcy złapani przez policję raz lub dwa razy

    Najgłupsi przestępcy złapani przez policję raz lub dwa razy

    Amerykanie mówią: „Sprytny przestępca najpierw obrabuje bank, a następnie zostaje jego dyrektorem”. W zasadzie całkiem prawdziwa uwaga, ale gdzie są ci, którzy nie świecą szczególnie umysłem? Oczywiście w więzieniu. Co więcej, niektórym z nich udaje się zrobić tak niezręczną rzecz, że policja opowiada im dowcipy, a sędziowie toczą się ze śmiechem, wydając werdykt. 

    • Ruben Zarate

      Ruben postanowił obrabować sklep z częściami samochodowymi, a nawet kupił pistolet na tę okazję. Jednak sprzedawca na miejscu powiedział, że tylko kierownik może otworzyć sejf. Tak więc Ruben, będąc przebiegłym facetem, zostawił pracownikowi swój numer telefonu i polecił mu zadzwonić, gdy menedżer wróci. Następnie pracownik zadzwonił na policję i naprawdę zdobył złodzieja. Wziął i przyszedł.

    • Patrick Rempe

      Ludzie zazwyczaj mają poczucie, że nie próbują przemycać zakazanych substancji. Ale Patrick nie był zwykłym człowiekiem: załadował cały pickup garnkami ze słynnej rośliny i próbował wejść do więzienia. Podczas procesu przyznał, że chce zadowolić siedzących przyjaciół w ten sposób..

    • Mganga Mganga

      Z tą nazwą zdecydowanie nie warto iść do złodziei. Facet był o tym przekonany w swojej własnej skórze: Mganga próbował porwać samochód, ale już w środku znalazł ręczną skrzynię biegów. Przez dziesięć minut biedny stwór próbował poradzić sobie z przeklętymi mechanikami, a potem policja przybyła na miejsce zdarzenia..

    • Klaus Schmidt

      Wkrótce po tym, jak Klaus wyjął pistolet, żeby obrabować bank w Berlinie, pracownicy zauważyli w jego zachowaniu coś dziwnego. Facet nie odpowiedział na pytania, jeśli nie spojrzał na mówcę, był głuchy! Jeden z menedżerów po prostu włączył alarm, którego Klaus nie słyszał i czekał na policję.

    • Dennis Hawkins

      W 2010 r. Mieszkaniec Pittsburgha, Dennis Hawkins, próbował obrabować bank, przebierając się za klauna. Już przy kasecie z pieniędzmi wybiegł na ulicę i postanowił zatracić się w tłumie. Farba w kasecie eksplodowała, oznaczając ją jeszcze bardziej..

    • Devin gesell

      W 2015 roku ten nastolatek w towarzystwie kilku towarzyszy próbował obrabować dom przyjaciela. Odnajdując dziwną sypką substancję w pudełku na półce, chłopaki postanowili ją użyć wewnętrznie. Policja i właściciel znaleźli ich na miejscu zbrodni: okazało się, że złodzieje-przegrani próbowali wyczuć proch dziadka właściciela.

    • Renault Plazir

      Po ograbieniu domu i zmęczeniu Reno postanowił zjeść. W lodówce facet znalazł skrzydełka z kurczaka i kilka litrów piwa. A po zjedzeniu złodzieja wymyślił trochę snu. Więc, spokojnie wciągając poduszkę, został odkryty przez policję i właściciela.

    • Albert Bailey

      Plan Alberta był doskonały. Zadzwonił do sklepu z wyprzedzeniem i kazał personelowi zarabiać pieniądze - złodziej chciał nie tracić czasu, chwycić torbę i zrobić nogi. Idealny plan, policja też lubiła.

    • Michele Sanseloto

      Oczywiście żaden poważny złodziej bankowy nigdy nie pomyślałby o użyciu osła jako środka transportu. Nie powstrzymało to jednak grupy Michele, która próbowała obrabować pocztę w Juan de Acosta w Kolumbii. Z początku ukradli osła. Potem próbowali ukraść pieniądze, a nawet związać bele ofiary na tyłku. A potem zwierzę właśnie uciekło.

    • Christopher Wallace

      W 2015 roku Christopher popełnił drobną kradzież w jednym ze sklepów w Pierce Pond, Maine. Policja znalazła złodzieja w sieciach społecznościowych: opublikował zdjęcia skradzione.