Praca ochroniarza w osobistym doświadczeniu więzienia w USA
Więzienia w USA pełne są niezłomnych przestępców wszelkich pasów. Terytorium jest podzielone między gangi. Praca strażnika w takich warunkach jest bliska skrajności: oficer podzielił się swoim osobistym doświadczeniem ze służby w jednym z najciemniejszych amerykańskich więzień.
Takie więzienie nazywa się tutaj „zamkniętą instytucją o wysokim poziomie bezpieczeństwa”. Oznacza to, że przybywają tutaj najgroźniejsi przestępcy z całego kraju. W pierwszym dniu pracy oficer był sam z grupą 70 wściekłych więźniów - drzwi na dziedziniec były zatkane i pozostawiono je bez spaceru.
Gdyby nie stalowy charakter (ludzie o słabej woli po prostu nie poddawali się rygorystycznej selekcji), więźniowie mogliby zorganizować zamieszki. I tak oficer był w stanie sam przejąć kontrolę nad sytuacją i czekać na posiłki.
Niebezpieczeństwo zagraża ochronie nie tylko usługi. Byli więźniowie jakoś trafili prosto do domu jednego z kolegów oficera - na szczęście wszystko zostało zrobione przez rozmowę.
Przemyt, wieczne zgrupowania wojenne i pojedynki blokowe. Napięcie przez całą dobę. Z drugiej strony oficerowie w więzieniach amerykańskich zarabiają całkiem dobrze: miesięczne wynagrodzenie powyżej 4 tysięcy dolarów.