Chłopiec stał się najlepszym przyjacielem plemienia małp
Dwuletni Samart Bangari jest uważany za ucieleśnienie małpiego boga Hanumana w domu: Mowgli zaprzyjaźnił się z plemieniem Langur i spędza z nimi cały swój czas.
Grupa 20 małp mieszka w pobliżu wioski Samarta. Chłopak wcale nie jest porzucony, kocha rodziców i jego dom, ale każdego ranka langur wchodzi do okna, budzi się, a nawet odprowadza go do szkoły..
Niezwykły związek pojawił się u chłopca już 6 miesięcy. Jedna z małp ukradła mu kawałek herbatnika, ale Samarth nie płakał, ale głaskał go. Następnego dnia całe plemię przyszło go odwiedzić..
Najwyraźniej zwierzęta uważają go za coś w rodzaju młodszego członka plemienia. Langurs stale chroni chłopca - rodzice mogą nawet zostawić go samego z małpami i nie martwić się o nic.
Samart wciąż ledwie mówi, ale doskonale komunikuje się z małpami w języku migowym. Zastanawiam się, jak skończy się ta niesamowita historia prawdziwego Mowgli.!