Potwór z Loch Ness rodzi aparat, który przypadkowo zastrzelił kilka osób
Legendarny potwór z Loch Ness znów wydawał się turystom - tym razem w towarzystwie potomnych. Pod zamkiem Arkart w górach Szkocji błysnęło ogromne podwodne stworzenie o długości nie mniejszej niż 12 metrów.
Dakota Frandsen, amerykańska turystka, zdołała zastrzelić potwora w aparacie. Kobieta twierdzi, że zauważyła kilka innych mniejszych stworzeń w pobliżu i zasugerowała, że Nessie ma potomstwo.
Warto zauważyć, że w wodzie było wiele postaci. Może to Nessie i jej rodzina - Gary Campbell, strażnik oficjalnego rejestru nagrania potwora z Loch Ness.
Tylko w ubiegłym roku turyści stwierdzili 11 razy, że widzieli potwora z Loch Ness. Pracownicy rejestru mówią, że Nessie nigdy wcześniej nie pojawiała się tak często..
Długość jeziora Loch Nesskogo wynosi 36 kilometrów. Jest to starożytny zbiornik pochodzenia lodowcowego - teoretycznie naprawdę może istnieć jakiś przedstawiciel minerałów. Teoretycznie.
Poszukiwania bestii zajmują nie tylko turyści, ale także naukowcy. Na przykład profesor Neil Gemmel wykryje Nessie przez DNA.